Najbardziej obrażalski typ

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Charlotte
Posty: 127
Rejestracja: sobota, 24 września 2011, 08:59
Enneatyp: Lojalista

Najbardziej obrażalski typ

#1 Post autor: Charlotte » wtorek, 4 czerwca 2013, 21:12

Hej :)
Dziś taki może luźny post, ale zarazem z pewnymi przemyśleniami.
Mam pytanie: który typ wy osobiście uważacie za najbardziej obrażalski?
Chodzi mi o to, że np. ktoś wydaje się być spoko a więc wysoki poziom zdrowia,
a tu naglę z byle głupoty np. że się przez chwilę nie odzywałeś potrafi się obrazić?

Wiadomo że każdy czasem puści przysłowiowego focha, ale czy spotkaliście ludzi którzy robili to non stop,
choć ogólnie byli w porządku? Nie wiem może to jakiś rodzaj manipulacji który ma zatrzymać przy sobie
bliżej tą osobę.

Więc jak myślicie, kto się najbardziej obraża?


Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Najbardziej obrażalski typ

#2 Post autor: Rilla » wtorek, 4 czerwca 2013, 21:34

Obrażalscy ludzie z definicji nie są w porządku, na pewno nie są na wysokim poziomie zdrowia i nawet nie wydają się na takim być. Mogą być każdym typem. No może poza Siódemką? Czy Siódemki z racji unikania negatywnych emocji potrafią się obrażać (o ile odróżnimy zwykły foch za byle co od zrażenia się w stosunku do pewnych osób za dotkliwą urazę i sprawienie przykrości)?
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
kangur
Posty: 547
Rejestracja: wtorek, 22 lutego 2011, 19:38

Re: Najbardziej obrażalski typ

#3 Post autor: kangur » wtorek, 4 czerwca 2013, 21:53

oj znam siódemkęwszóstkęczasemprzypominającądwójkę, która na prawdę łatwo się obraża :?

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Najbardziej obrażalski typ

#4 Post autor: Cotta » sobota, 8 czerwca 2013, 19:22

Wg mnie 2. Na drugim miejscu dałabym 6.
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Najbardziej obrażalski typ

#5 Post autor: atis » sobota, 8 czerwca 2013, 20:57

Wszystkie typy widziałam w stanie obrażenia z przyczyn różnych, najgorsze były w wydaniu fochującym z natury mściwe szóstki i ósemki.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Najbardziej obrażalski typ

#6 Post autor: Snufkin » sobota, 8 czerwca 2013, 21:52

Stawiam na Czwórki.
Jak jeszcze miałem gg to ludzie z tego typu najszybciej przestawali się do mnie odzywać.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

muahahaha
Posty: 365
Rejestracja: poniedziałek, 28 listopada 2011, 18:27

Re: Najbardziej obrażalski typ

#7 Post autor: muahahaha » sobota, 8 czerwca 2013, 21:53

ja dla mnie to Jedynki

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Najbardziej obrażalski typ

#8 Post autor: duplo » niedziela, 9 czerwca 2013, 10:05

atis pisze:najgorsze były w wydaniu fochującym z natury mściwe szóstki i ósemki.
Najgorsze jest to, że fochujące się 6 często czuje się urażone bo sobie coś uroiło a nie dlatego że ma realne powody.
Różnica między obrażoną 6 a 8 jest taka, że 8 jak puszcza focha to musi mieć naprawdę dobry powód.

Najbardziej obrażalską osoba jaką znam z reala jest 3 (uwielbia manipulować fochami)
A na drugim miejscu ja.
Łatwo mnie urazić ale foch jest dla mnie zbyt pośrednią reakcją. Albo puszczam coś mimo uszu i udaję że mnie to nie ruszyło albo przystępuję do kontrataku wedle zasady jak Kuba bogu tak bug Kubie
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Najbardziej obrażalski typ

#9 Post autor: atis » niedziela, 9 czerwca 2013, 10:35

Najgorsze jest to, że fochujące się 6 często czuje się urażone bo sobie coś uroiło a nie dlatego że ma realne powody.
Różnica między obrażoną 6 a 8 jest taka, że 8 jak puszcza focha to musi mieć naprawdę dobry powód.
Z tymi ósemkami - to mam odmienne zdanie (pomijam wysokie poziomy zdrowia). Szóstka sobie wyduma całą sytuację od początku do końca, a ósemka wyduma sobie tylko część - że niby ktoś im zdeptał dumę i poczucie godności/wolności/whatever niewinnym żarcikiem albo krótką zjebką o ogarnięcie się. Chyba jednak racja, że fochy szóstek gorsze, a to dlatego, że czasem tygodniami nie można rozkminić, o co delikwentowi/delikwentce w ogóle chodzi - ósemka przynajmniej względnie szybko wyrazi powody focha.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Najbardziej obrażalski typ

#10 Post autor: duplo » niedziela, 9 czerwca 2013, 11:23

To prawda. Jak ósemka się obrazi to zawsze wiem o co, bez względu na to czy się z nią zgadzam czy nie. Za to 6 wyrwie z kontekstu jedno zdanie, dopowie resztę, napisze sobie w głowie czarny scenariusz, podciągnie pod niego każdy 'dowód' na prawdziwość swojej projekcji i przez parę dni/tygodni stopniowo się rozkręca. A to cichymi dniami, przekornością, mściwością, prowokacjami. Rzadko powie co jej leży na wątrobie bo zazwyczaj zdaje sobie sprawę z absurdalności swoich historii, ale mimo wszystko nie daje jej to spokoju.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Najbardziej obrażalski typ

#11 Post autor: atis » niedziela, 9 czerwca 2013, 13:33

Albo nie powie wprost, lecz powie znajomemu tego, na którego się sfochowała, dołoży barwną otoczkę ostatniego sprawiedliwego skrzywdzonego przez złych ludzi i zły los i będzie rozkoszować się patrzeniem, jak obiekt focha ma przez jej ploty problemy. Krótko mówiąc, dno dna ;)
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Mirabelka250
Posty: 192
Rejestracja: piątek, 26 października 2012, 22:01
Enneatyp: Lojalista

Re: Najbardziej obrażalski typ

#12 Post autor: Mirabelka250 » niedziela, 9 czerwca 2013, 18:15

Właśnie dlatego też wiem, ze jestem 6 :D jak kiedyś powiedziałam koleżance mój scenariusz i co mi leży na wątrobie, to stwierdziła, ze chyba sobie coś wymyśliłam :D

Ale wracając do tematu: jak dla mnie 4.
6w5, LII

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

Re: Najbardziej obrażalski typ

#13 Post autor: Rilla » niedziela, 9 czerwca 2013, 20:35

Mirabelka250 pisze:Właśnie dlatego też wiem, ze jestem 6 :D jak kiedyś powiedziałam koleżance mój scenariusz i co mi leży na wątrobie, to stwierdziła, ze chyba sobie coś wymyśliłam :D

Ale wracając do tematu: jak dla mnie 4.
Żeby nie było na ciebie? ;) Ładnie to tak samemu przyznać, że opis pasuje, a zwalać na 4?

A ja myślałam, że tylko ja mam takiego pecha do Szóstek. Może jednak coś w tym jest, choć z drugiej strony na temat Czwórek też naczytałam się wiele dziwnych głupot, więc to, że dużo osób mówi coś o danym typie, nie znaczy jeszcze, że to zupełna prawda.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Najbardziej obrażalski typ

#14 Post autor: atis » niedziela, 9 czerwca 2013, 20:50

Z czwórkami to może i często się obrażają ale hm... szóstki (tak jak i dwójki) mają tendencję do fochów o pierdoły lub bez powodu, ósemki o urazę dumy (czasem też dziwne są konkrety, ale jestem w stanie je zrozumieć) natomiast u czwórek - foch wydaje mi się cichym krzykiem "zraniłeś mnie i to naprawdę zabolało". Raczej wątpię, by były to fochy 'o nic' bo są one (chyba) zawsze związane z uczuciami, które nawet jeśli meganiedojrzałe i dziwaczne - trudno negować. Dlaczego wspomniałam o tych typach naraz? Bo mam wrażenie, niekoniecznie słuszne, że ogólnie pojęte 'fochy' biorą się u nich z braku dystansu do samych siebie. Im niższy poziom zdrowia, tym wygląda to gorzej i chociaż podłoże i sytuacje są różne, zazwyczaj sprowadzają sie do: 1) nieumiejętności przyjęcia krytyki 2) braku poczucia humoru na pewnych płaszczyznach.

Co do innych typów, wyobrażam sobie znane mi bliżej jednostki i wygląda to tak:
1 - nie wyobrażam sobie fochującej jedynki. Jedynki bywają złe, nadąsane, oburzone, ale po prostu... ciężko mi wyobrazić sobie sytuację że się na coś obrażają
3 - też sobie nie wyobrażam, trójki wszelkie ciosy i złośliwości raczej potrafią przemienić w motywator, nawet jeśli prowadzi ich to do niezdrowej aktywności i kłamstw 'nic się nie stało' - to też typowy tekst szóstek, które jednak po każdym takim stwierdzeniu uruchamiają ciąg czarnych scenariuszy z udziałem nalotu kosmitów/masonów/pedałów, w zależności od indywidualnych preferencji xDD
5 - foch w introwertyczno-przemądrzałym, złośliwości, zamykanie się w sobie - raczej nieszkodliwe chociaż czasem wkurzające
7 - mix 5 i 9, niemiłe odzywki, głupie miny, przedrzeźnianie
9 - wszelkie gatunki pasywnej agresji, na niższych poziomach zdrowia w wydaniu histeryczno-obracającym-oczami
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
duplo
Posty: 746
Rejestracja: poniedziałek, 24 września 2012, 16:15
Enneatyp: Lojalista

Re: Najbardziej obrażalski typ

#15 Post autor: duplo » niedziela, 9 czerwca 2013, 21:36

atis pisze: 3 - też sobie nie wyobrażam, trójki wszelkie ciosy i złośliwości raczej potrafią przemienić w motywator, nawet jeśli prowadzi ich to do niezdrowej aktywności i kłamstw 'nic się nie stało' - to też typowy tekst szóstek, które jednak po każdym takim stwierdzeniu uruchamiają ciąg czarnych scenariuszy z udziałem nalotu kosmitów/masonów/pedałów, w zależności od indywidualnych preferencji xDD
Hmmm znam jedną trójkę, co potrafi niezłe melodramaty odwalać gdy coś nie idzie po jej myśli. Przykład: sylwester. Nie podobało jej się miejsce, w którym miała odbyć się impreza. Najpierw awantura, potem jeżdżenie po emocjach ''Jesteśmy przyjaciółmi od tylu lat a wy wszystko psujecie'' (tak to dupy wszystkim obrabia za plecami, ale kiedy trzeba to wie gdzie wstawić słowo 'przyjaciel'). Potem ciche dni dopóki ludzie nie zaczną skakać wokół jej królewskiego tronu i nie zmienią planów pod jej widzimisię. I tak za każdym razem gdy jest jakaś impreza albo planowany wyjazd na wakacje.
Kiedyś puściła na mnie focha i przez pół roku się nie odzywała bo... znalazłam chłopaka i miałam dla niej mniej czasu. I znowu ten jej szczeniacki argument. ''Co z ciebie za przyjaciółka?''. Dodam, że jest wyrachowaną, fałszywą królewną. Moralizuje wszystkich wokół a sama jest moralnie zepsuta.
We buy things we don't need
with money we don't have
to impress people we don't like

ODPOWIEDZ