#14
Post
autor: atis » niedziela, 9 czerwca 2013, 20:50
Z czwórkami to może i często się obrażają ale hm... szóstki (tak jak i dwójki) mają tendencję do fochów o pierdoły lub bez powodu, ósemki o urazę dumy (czasem też dziwne są konkrety, ale jestem w stanie je zrozumieć) natomiast u czwórek - foch wydaje mi się cichym krzykiem "zraniłeś mnie i to naprawdę zabolało". Raczej wątpię, by były to fochy 'o nic' bo są one (chyba) zawsze związane z uczuciami, które nawet jeśli meganiedojrzałe i dziwaczne - trudno negować. Dlaczego wspomniałam o tych typach naraz? Bo mam wrażenie, niekoniecznie słuszne, że ogólnie pojęte 'fochy' biorą się u nich z braku dystansu do samych siebie. Im niższy poziom zdrowia, tym wygląda to gorzej i chociaż podłoże i sytuacje są różne, zazwyczaj sprowadzają sie do: 1) nieumiejętności przyjęcia krytyki 2) braku poczucia humoru na pewnych płaszczyznach.
Co do innych typów, wyobrażam sobie znane mi bliżej jednostki i wygląda to tak:
1 - nie wyobrażam sobie fochującej jedynki. Jedynki bywają złe, nadąsane, oburzone, ale po prostu... ciężko mi wyobrazić sobie sytuację że się na coś obrażają
3 - też sobie nie wyobrażam, trójki wszelkie ciosy i złośliwości raczej potrafią przemienić w motywator, nawet jeśli prowadzi ich to do niezdrowej aktywności i kłamstw 'nic się nie stało' - to też typowy tekst szóstek, które jednak po każdym takim stwierdzeniu uruchamiają ciąg czarnych scenariuszy z udziałem nalotu kosmitów/masonów/pedałów, w zależności od indywidualnych preferencji xDD
5 - foch w introwertyczno-przemądrzałym, złośliwości, zamykanie się w sobie - raczej nieszkodliwe chociaż czasem wkurzające
7 - mix 5 i 9, niemiłe odzywki, głupie miny, przedrzeźnianie
9 - wszelkie gatunki pasywnej agresji, na niższych poziomach zdrowia w wydaniu histeryczno-obracającym-oczami
xxx xx/xx XXXx
