Tatuaż

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu

Mam lub chcę mieć tatuaż. W ankiecie głosujemy tylko na tak.

1
1
3%
2
2
6%
3
0
Brak głosów
4
7
23%
5
4
13%
6
2
6%
7
3
10%
8
6
19%
9
6
19%
 
Liczba głosów: 31

Wiadomość
Autor
Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Tatuaż

#31 Post autor: Perwik » czwartek, 25 sierpnia 2011, 20:46

Pokaż :D Albo względnie opisz :P



Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Tatuaż

#32 Post autor: atis » czwartek, 25 sierpnia 2011, 20:50

Jeżeli chcecie, aby wątek pozostał w "ogólne enneagram" - proszę bez luźnych pogadanek na temat tatuowania w ogóle i waszego gustu w tej kwestii, o ile nie wiąże się to w jakiś sposób z enneagramem. W innym wypadku wątek podczepiony zostanie do podobnego w HP/Przy piwie.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Tatuaż

#33 Post autor: yusti » czwartek, 25 sierpnia 2011, 23:46

skoro autorce tematu zależy na opinii TYPU, to ja z perspektywy dewotki czuję tak:
JAK MOŻNA 8) wydawać tysiące złotych na byle malunki na ciele, kiedy w Afryce ludzie z głodu i pragnienia umierają?! :?: :!:
Jak was rodzice wychowali?!
Rozumu nie macie?!
Ach ta dzisiejsza młodzież... totalna degrengolada...
Narcystyczne upodobanie zjawisk nietrwałych, próżne i tanie efekciarstwo. :evil:

teraz jestem ciekawa dlaczego 7 ma wyjebane na innych i tak megalomańsko manifestuje siebie [np. 10 kolczyków w jednym narządzie]
to 1 ma połączenie z 4, a nie 7!

Awatar użytkownika
Pierzasta
Posty: 891
Rejestracja: niedziela, 27 marca 2011, 01:35
Enneatyp: Obserwator

Re: Tatuaż

#34 Post autor: Pierzasta » piątek, 26 sierpnia 2011, 00:00

Snufkin pisze: Ogólnie zasada jest taka, że na atrakcyjnym ciele tatuaż wygląda lepiej niż na nieatrakcyjnym. No i w drugą stronę na nietrakcyjnym sprawia wrażenie jeszcze większej nieatrakcyjności.
:D Taa... z tym się zgadzam, tyle że w sumie jak ktoś jest nieatrakcyjny to i tak mi zwisa, czy ma do tego jeszcze tatuaż, czy nie.:mrgreen: I ogólnie szanuję wolność innych, co nie znacza, że niektóre modyfikacje mnie nie brzydzą. Nie lubię niektórych typów kolczyków w ciele, bo wyglądaja boleśnie, tak samo niektóre modyfikacje ciała, albo te ohydne tunele w uszach, po prostu staram się nie patrzeć na to.

Chyba jedyna osoba, którą widziałam z wieloma modyfikacjami i nie wzbudziła we mnie negatywnej reakcji a wręcz pozytywną to był ten transwestyta z wytatuowanymi oczyma, który się pojawił w porgramie Drzyzgi, w sumie był tak zrobiony, że wyglądął jak jakaś dziwna lalka albo postać z gry komputerowej, więc faktycznie udało mu się wykroczyć poza kanony ludzkiego piękna jak dla mnie.


A tatuażu bym nie chciała, jest zbyt permanentny, poza tym uważam, ze ładna skóra czy część ciała wygląda lepiej bez tatuażu, a na brzydkiej skórze będzie wyglądał fatalnie, więc jest raczej bez sensu jako ozdoba. Ryzyko zeszpecenia duże i nieodwracalne. Natomiast podobają mi się wzorki malowane na ciele a la tatuaż albo kalkomanie, ludzie, którzy uważają je za nie tru i cieniarskie po prostu nie łapią idei.
No i w ogóle idea modyfikacji swojego ciała do mnie nie przemawia, chyba ze przywracanie młodego wyglądu.
atis pisze:Jeżeli chcecie, aby wątek pozostał w "ogólne enneagram" - proszę bez luźnych pogadanek na temat tatuowania w ogóle i waszego gustu w tej kwestii, o ile nie wiąże się to w jakiś sposób z enneagramem. W innym wypadku wątek podczepiony zostanie do podobnego w HP/Przy piwie.
No jak, przecież to jest ważne, właśnie dużo mówi o opinii dotyczącej tatuażu.
Nic nie wnosi.
Pokonała mnie w depresji wibracji.
Jestem ostoją Prawdy. Widzisz? Ty aż kipisz, a po mnie to spływa. Jakiego chcesz jeszcze dowodu na to, kto ma rację?

Awatar użytkownika
Yarren
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Ząbki

Re: Tatuaż

#35 Post autor: Yarren » piątek, 26 sierpnia 2011, 01:17

yusti pisze:JAK MOŻNA 8) wydawać tysiące złotych na byle malunki na ciele, kiedy w Afryce ludzie z głodu i pragnienia umierają?! :?: :!:
Jak was rodzice wychowali?!
Rozumu nie macie?!
Ach ta dzisiejsza młodzież... totalna degrengolada...
Narcystyczne upodobanie zjawisk nietrwałych, próżne i tanie efekciarstwo. :evil:
I co z tego, że umierają? Pomagasz im? Jeśli nie to co za różnica czy umierają czy nie?
Dlaczego ja mam cierpieć i żyć o chlebie i wodzie, skoro mogę lepiej? Dlatego, że ktoś, gdzieś daleko, komu nie mogę pomóc*, nie może?
Dlaczego wspominasz o kimś kto dla Ciebie właściwie nie istnieje?
Wspomnij o panu Mietku, spod najbliższego mostu, który prawdopodobnie też nie ma co jeść, a w zimę umrze z zimna. Tylu bezdomnych cierpi, nie ma co jeść, muszą żebrać i nic nie dostają.
Dlaczego nie mówisz o bezdomnych, a mówisz o kimś, kto zupełnie inaczej żyje, kto może się okazać, że żyje zupełnie inaczej i nie chce Twojej pomocy?
Oba te zjawiska są skutkiem ubocznym europejskiej kultury.

A teraz na temat.
Chciałem sobie zrobić coś takiego(mam podobny wzór, tylko fajniejszy na zeszycie od historii, dokładnie tamten) na lewym ramieniu, albo z lewej strony klatki piersiowej.

*Dobra mogę, ale móc pomóc muszę bardzo, bardzo chcieć, bo kliknięcie w pajacyka gówno daje.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.

Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Tatuaż

#36 Post autor: Grin_land » piątek, 26 sierpnia 2011, 02:58

yusti pisze:skoro autorce tematu zależy na opinii TYPU, to ja z perspektywy dewotki czuję tak:
JAK MOŻNA 8) wydawać tysiące złotych na byle malunki na ciele, kiedy w Afryce ludzie z głodu i pragnienia umierają?! :?: :!:
Ale oni tam mają malunki za friko! kiedy my musimy wypracowywać ciężkie godziny u okropnych wydzierających się szefów dzień w dzień żeby sobie móc na to pozwolić!! Jak ich w ogóle rodzice wychowali że nie myślą o biednych uciemiężonych Europejczykach!!!!???!!!
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
Magiliana
Posty: 173
Rejestracja: wtorek, 2 września 2008, 13:42
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: własny świat

Re: Tatuaż

#37 Post autor: Magiliana » piątek, 26 sierpnia 2011, 18:37

Tatuaże mi się generalnie nie podobają i o ile coś mi się kiedyś nie odmieni, nie zrobię sobie nigdy. Nie widzę powodu, dla którego miałabym wydawać pieniądze tylko po to, żeby poczuć ból, a potem mieć na ciele coś, co za jakiś czas pewnie mi się znudzi.
5w4

"Szanse jedne na milion spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć."

Awatar użytkownika
Ceres
Posty: 821
Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: UK

Re: Tatuaż

#38 Post autor: Ceres » piątek, 26 sierpnia 2011, 20:11

Zgadzam się z Magilianą w 100%.
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...


4w5, sx/sp, EIE

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Tatuaż

#39 Post autor: Venus w Raku » niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:30

baby_kapar pisze:ja zakladalem taki temat pseudonaukowy moj manifest o piercingu i tatuazach
Tak, wiem. Ale mi w tym wątku chodzi przede wszystkim o stosunek enneatypów do tatuażu i który typ najłatwiej poddaje się fizycznemu zabiegowi tatuowania się i dlaczego, i ewentualnie jakie są z tego wnioski, jeżeli chodzi o teorię Enneagramu. Mój temat jest enneagramowy, a Twój jest bardziej psychologiczny.
baby_kapar pisze:Pytanie, czy ktos ma potrzebe ogladania twojego ciala w wieku 70-80 lat, jakie ma wtedy znaczenie czy ma sie go czy nie? Cialo i tak jest nieatrakcyjne wtedy... i sie go nie wystawia na widok nie? Nie ma to wg mnie tez znaczenia po 40stce...
Co Ty, Kaparku. Myślisz, że ludzie przestają żyć jak mają 40 lat ( :shock: ) i nie chcą się już podobać nikomu ani eksponować swojego ciała. Niektórzy nie chcą, ale niektórzy chcą. To też zależy od Enneatypu. Przychodzi mi na myśl, że 2, 3 i 7, które w moim odczuciu bardzo źle znoszą starzenie się. Może jeszcze 4, ale na ten temat nie mogę się wypowiadać, bo nie znam osobiście żadnej starej 4.

Wracając jednak do tematu.

Mały tatuażyk w niewidocznym miejscu nie ma znaczenia i podejrzewam, że nie stanowi dla nikogo poważnego problemu. Moda na tatuaże istnieje w popularnej kulturze zachodniej od jakichś 20 lat. Dlaczego jest taka moda, to nie wiem. Ale ludzie mocno i widocznie wytatuowani nie mają więcej niż 30-ści parę lat, a więc nie wiadomo, co się dzieje w ich głowach i jak ci mocno wytatuowani będą odbierać siebie, kiedy przekroczą tzw. magiczną 40-stkę lub jak będą w wieku 50-60-70-80 lat.
baby_kapar pisze:niech autorka tematu sie podzieli jakie byly typy wobec enneagramu a preferencji posiadania tatuazu?
No, ja właśnie nie wiem. Założyłam tą ankietę, żeby się dowiedzieć, ale na postawie 14-stu głosów, to trudno jest cokolwiek powiedzieć.

Osobiście uważam, że 8, 4 i 2 mają największe predyspozycje do robienia sobie tatuażu. 8, żeby pokazać swoją siłę i niezależność publicznie -> wizerunek hardej i twardej osoby (coś w rodzaju "nie zbliżaj się do mnie, bo mogę cię uszkodzić"), 4, aby pokazać, że jest indywidualistą, który odcina się od norm społecznych ("patrz, jaka inna jestem"), a 2, żeby zapewnić drugą osobę o swojej dozgonnej miłości (tatuaż jest czysto emocjonalnym wyrazem przeżywania czegoś głęboko w danej chwili).

1, 3 i 6 mają najmniejsze predyspozycje do robienia sobie tatuażu. Ale to wynika raczej z tego, że przystosowują się do norm społecznych, a normy są takie, że jednak wytatuowani ludzie nie mają powszechnej akceptacji. Jakby tatuaż był wymogiem narzuconym odgórnie i obowiązującym jako norma i świadectwo normalności, oraz wymaganym czynnik, żeby egzystować w miarę dobrze w życiu społecznym, to pewnie właśnie 1, 3 i 6 byłyby wytatuowane, a 8 i 4 nie. 2 jest postacią kontrowersyją, bo jej tatuaż ciągle będzie zależał od woli drugiej osoby..., ale i tak pewnie by się wytatuowała, jeżeli spotkałaby miłość, która lubi tatuaże, lub by się nie wytatuowała, bo spotkałaby miłość, która tego nie lubi.

W gruncie rzeczy, wynika z tego, że tylko 5, 7 i 9 są najbardziej niezależne i niepodatne na oddziaływanie otoczenia, i robią tylko to, co w ich mniemaniu uważają za słuszne/wygodne dla siebie. Olewają sobie całkowicie, to co inni myśą i co inni chcą im narzucić.

To tylko taka moja teoretyczna koncepcja, którą może ktoś zechce skorygować, skrytykować lub potwierdzić.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Tatuaż

#40 Post autor: atis » niedziela, 28 sierpnia 2011, 10:35

Zgadzam się niemal całkowicie z powyższą koncepcją, co do trójek i szóstek dodałabym jednak jedną rzecz- wydaje mi się, że tak będą myśleć gdy wybiorą ścieżkę życia, gdzie należy wyglądać powaznie/stosownie. W wypadku wybrania kariery, artystycznej (czy dowolnej innej) gdzie pospolity wygląd jest niewskazany i trzeba mieć mocny, kolorowy i widoczny wizerunek - jesli 'inni' bedac sie tatuowac, oni też to zrobią. O ile dwójka to typ stereotypowo instynktownie seksualny, zależny od drugiej osoby, to 3 i 6 są społeczne i zależne od środowiska.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Akolita
Posty: 21
Rejestracja: środa, 10 sierpnia 2011, 23:29
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: zacofana prowincja
Kontakt:

Re: Tatuaż

#41 Post autor: Akolita » czwartek, 15 września 2011, 20:29

Mam i planuję kolejne.
Życie stoi przede mną otworem.
I nawet wiem, co to za otwór...

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Tatuaż

#42 Post autor: Snufkin » poniedziałek, 28 października 2013, 11:06

Takie tam
Wiem, że ankieta dotyczy korelacji z enneagramem ale trudno nie zauważyć korelacji z socjoniką widzę tam niemal same SLE.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Awatar użytkownika
gadula
Posty: 71
Rejestracja: czwartek, 3 września 2015, 15:01
Enneatyp: Mediator

Re: Tatuaż

#43 Post autor: gadula » czwartek, 3 września 2015, 16:40

Chciałabym, ale nie mogę się zdecydować. Powstrzymuje mnie to, że stawiam wysokie wymagania, chcę mieć najwłaściwszy tatuaż, robię projekty, myślę nad symboliką (jakoś tak od roku). Podobają mi się tatuaże u innych, nawet gdy sposób wykonania pozostawia wiele do życzenia nie przeszkadza mi to (co innego, gdyby był na mojej skórze). Nie obchodzi mnie zdanie ludzi, mogłabym mieć coś z jajem i nie wstydziłabym się głupiej dziary, gdybym właśnie taką chciała. Studiuję konserwację zabytków, chyba nie przeszkodzi mi taka ozdoba w robocie.
Spoiler:

Awatar użytkownika
Ael
Posty: 941
Rejestracja: sobota, 10 kwietnia 2010, 00:22
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Kraina Czarów
Kontakt:

Re: Tatuaż

#44 Post autor: Ael » czwartek, 3 września 2015, 18:25

Tatuaze tatuazami...a co myslicie o skaryfikacjach?

Awatar użytkownika
gadula
Posty: 71
Rejestracja: czwartek, 3 września 2015, 15:01
Enneatyp: Mediator

Re: Tatuaż

#45 Post autor: gadula » czwartek, 3 września 2015, 18:31

Ael pisze:Tatuaze tatuazami...a co myslicie o skaryfikacjach?
Zagojone wyglądają nawet nieźle, ale nie chciałabym mieć.
Spoiler:

ODPOWIEDZ