Tatuaż

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu

Mam lub chcę mieć tatuaż. W ankiecie głosujemy tylko na tak.

1
1
3%
2
2
6%
3
0
Brak głosów
4
7
23%
5
4
13%
6
2
6%
7
3
10%
8
6
19%
9
6
19%
 
Liczba głosów: 31

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Tatuaż

#1 Post autor: Venus w Raku » wtorek, 23 sierpnia 2011, 14:59

Uważam, że pewne typy mają predyspozycje do tatuażu. A więc chcę wiedzieć jakie to są typy Ennea.

Docieniam aspekty artystyczne w sztuce tatuażu, ale osobiście to nawet jak przekłułam sobie uszy, żeby nosić kolczyki, to już miałam niezły dyskomfort. Nie chcę mieć żadnych tatuaży na ciele. Jakbym była wytatułowana, to musiałabym zapisać komuś w testamencie swoją skórę, a ta myśl niespecjalnie mi się podoba.

Wypowiadajcie się, czy jesteście za tatuażem, czy przeciwko.


1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Cotta
VIP
VIP
Posty: 2409
Rejestracja: czwartek, 12 maja 2011, 16:55
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: pomorskie

Re: Tatuaż

#2 Post autor: Cotta » wtorek, 23 sierpnia 2011, 15:12

Sama nie chcę i nigdy nie chciałam mieć tatuażu. Nie odczuwam potrzeby ingerowania w ciało, nawet włosów nigdy w życiu nie farbowałam, a co dopiero farbować na trwałe swoją skórę. U innych tatuaże są mi obojętne - ani mnie nie pociągają, ani nie odrzucają (chyba że przedstawiają coś brzydkiego).
5w4, sp/sx/so, INTJ
LII [Ne, DCNH - CT(H)]


http://www.poomoc.pl/

Życie bywa skomplikowane, więc lepiej się zdrzemnąć.

Awatar użytkownika
Yarren
Posty: 603
Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Ząbki

Re: Tatuaż

#3 Post autor: Yarren » wtorek, 23 sierpnia 2011, 15:28

Nie mam tatuażu, ale chce sobie zrobić. W sumie już bym sobie zrobił, gdyby nie to, że 1. nie mam kasy, 2. nie mogę się zdecydować co chcę i w którym miejscu.

W ankiecie chodzi o zaznaczenie swojego typu, jeśli tak, tak?
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.

Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Tatuaż

#4 Post autor: Venus w Raku » wtorek, 23 sierpnia 2011, 15:51

W ankiecie chodzi o zanaczenie typu, który ma lub chce mieć tatuaż.

Jestem zaskoczona, że 2 jest za tatuowaniem się. 7 i 8, to rozumiem, ale 2 :!: :?: Myślałam, że bardziej 4 doceniają tatuaż, bo to jest forma sztuki. Tym niemiej na pojedyńczych odpowiedziach nie można wysnówać żadnych wniosków, a więc zaznaczejcie ludzie w ankiecie jak ktoś lubi tatuaż, bo myślę, że w tej kwestii nie ma specjalnej ambiwalencji i nie sądzę, że trzeba "kopać głęboko w sobie" i zastanawiać się nadmiernie, aby stwierdzić, czy lubi się tatuaż, czy też nie.
Ostatnio zmieniony wtorek, 23 sierpnia 2011, 15:55 przez Venus w Raku, łącznie zmieniany 1 raz.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Tatuaż

#5 Post autor: atis » wtorek, 23 sierpnia 2011, 15:53

Podobają mi sie tatuaże i zamierzam sobie zrobić ~kiedyśtam, wiem dokładnie gdzie i mniej-więcej co. Jestem przeciwna tatuażom w miejscach bardzo widocznych (szyja, twarz i dłonie), kompletnie nie podobają mi się u kobiet tatuaże gdziekolwiek na nogach, nieszczegolnie wyglądają też duże na ramionach. Reszta jest jak najbardziej ok, dopóki jest to ładne i sensowne. Lubię też kolczyki, ale, jak wyżej - bez kompletnych dziwactw. Sama mam wyłącznie dziurki w uszach, w sumie sztuk 10. Mozliwe, ze zrobię kiedyś kolejne, bo to nieco uzależniające i to chyba mnie powstrzymuje przed tatuażami - strach przed uzależnieniem, o którym mówi wiele osob tatuaż(e) już posiadajacych.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
mietekssm
Posty: 144
Rejestracja: piątek, 25 lutego 2011, 16:07
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: Łódź

Re: Tatuaż

#6 Post autor: mietekssm » wtorek, 23 sierpnia 2011, 16:01

Venus w Raku pisze:W ankiecie chodzi o zanaczenie typu, który ma lub chce mieć tatuaż.

Jestem zaskoczona, że 2 jest za tatuowaniem się. 7 i 8, to rozumiem, ale 2 :!: :?: Myślałam, że bardziej 4 doceniają tatuaż, bo to jest forma sztuki. Tym niemiej na pojedyńczych odpowiedziach nie można wysnówać żadnych wniosków, a więc zaznaczejcie ludzie w ankiecie jak ktoś lubi tatuaż, bo myślę, że w tej kwestii nie ma specjalnej ambiwalencji i nie sądzę, że trzeba "kopać głęboko w sobie" i zastanawiać się nadmiernie, aby stwierdzić, czy lubi się tatuaż, czy też nie.

To ja! Myślałem że chodzi o liczbę tatuaży ^^ Nie bierzcie tego pod uwagę.

A tatuaż na pewno chce miec.
Nie jakas lacinska sentencje czy cos.

Cos oryginalnego.
Podkreślającego indywi.

Awatar użytkownika
Irranea
Moderator
Moderator
Posty: 1179
Rejestracja: poniedziałek, 8 sierpnia 2011, 23:50
Lokalizacja: w barku

Re: Tatuaż

#7 Post autor: Irranea » wtorek, 23 sierpnia 2011, 16:03

Chcę mieć tatuaż. Mam wybrany wzór i miejsce. Chciałam robić już w zeszłym tygodniu, ale znajomy poradził mi, żebym poczekała, aż skończy się lato. Nie pali mi się, poczekam. Ogólnie podobają mi się tatuaże. I kolczyki. Chociaż kolczyki akceptuję tylko w uszach, brwi, wardze i dekolcie. Aktualnie mam tylko kolczyki w płatkach uszu i w wardze. Z chrząstki ucha wyjęłam kilka lat temu. Marzę o sternum.

Awatar użytkownika
Elkora
Posty: 2569
Rejestracja: poniedziałek, 28 kwietnia 2008, 13:24
Enneatyp: Obserwator
Lokalizacja: Kraina pieczonych gołąbków

Re: Tatuaż

#8 Post autor: Elkora » wtorek, 23 sierpnia 2011, 16:24

Jak widzę kolczyk w dekolcie to mnie zbiera na wymioty
Tatuaże zwykle są nieoryginalne i chxx zrobione, ale jak są ciekawe i ładne to spoko, rękawki mi się podobają ale sama sobie nie zrobię bo po co. Mojej przyjaciółce spieprzyli tatuaż na nadgarstku, ale wygląda teraz wyjątkowo uroczo bo trochę tak jakby dziecko narysowało jej kokardkę kredkami <3
Obrazek

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Tatuaż

#9 Post autor: Snufkin » wtorek, 23 sierpnia 2011, 16:33

Temat tatuażu był wielokrotnie poruszany na forum.
Dlatego może się powtórzę: tatuaże u niektórych osobników wywołują u mnie odruch wymiotny, uśmiech politowania i bardzo rzadko zaciekawienie.
Ogólnie zasada jest taka, że na atrakcyjnym ciele tatuaż wygląda lepiej niż na nieatrakcyjnym. No i w drugą stronę na nietrakcyjnym sprawia wrażenie jeszcze większej nieatrakcyjności.
Jeśli ktoś się chce się w ten sposób 'upiększyć' a nie należy do populacji jakichś dzikich plemion to jego sprawa ale niech się nie zdziwi, że niektórzy mogą go odebrać jako osobę co najmniej niepoważną.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Tatuaż

#10 Post autor: Perwik » wtorek, 23 sierpnia 2011, 17:32

Chciałbym mieć tatuaż, ale jeszcze nie teraz; sam nie wiem co, pomysły mi się zmieniają co chwila - w sumie to też jest rzecz na minus dla robienia tatuaży, bo może mi się szybko znudzić i co wtedy? :P To musiałoby być coś pokręconego, co wyraża mnie zawsze i wszędzie i do końca moich dni :P No i jeszcze jedna wada -> mógłbym chcieć więcej i więcej tatuaży, a potem cały w tatuażach wygląda się bardziej jak wielobarwna ciapa niż człowiek.

edit:

mój obecny avatar był propozycją na tatuaż dla kumpla; jakiś rok temu robił sobie na plecach :P Ale jednak zdecydował się na inny napis, bez mojej podobizny :( Co do typu tego człowieka to nie jestem pewien, ale raczej 4w3 (jeśli 4 to na bank w3)

Awatar użytkownika
Venus w Raku
VIP
VIP
Posty: 1058
Rejestracja: środa, 23 września 2009, 10:08
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Tatuaż

#11 Post autor: Venus w Raku » wtorek, 23 sierpnia 2011, 19:02

Snufkin pisze:Temat tatuażu był wielokrotnie poruszany na forum.
A ja sobie czytam to forum od dłuższego czasu i jeszcze się na taki temat nie natknęłam. Może niezbyt intensywnie czytam i szukam.
Cotta pisze:Nie odczuwam potrzeby ingerowania w ciało, nawet włosów nigdy w życiu nie farbowałam, a co dopiero farbować na trwałe swoją skórę
Właśnie o to chodzi, że jak się nie farbuje włosów, to odrastają w kolorze naturalnym. Tatuażu nie można się pozbyć, bo zotaje na zawsze. Ciekawi mnie sprawa, że jak ktoś ma 20 - 30 lat i ciało dobrze napięte, to tatuaż wtedy wygląda dobrze, ale co dzieje się z tatuażem jak ktoś ma 70-80 lat, kiedy skóra jest zwiotczała. Wydaje mi się, że tatuaż wtedy staje się zdeformowany i może wyglądać żałośnie.
1w9, 6w5, sp/sx

Awatar użytkownika
Pędzący Bakłażan
VIP
VIP
Posty: 2637
Rejestracja: sobota, 15 listopada 2008, 21:44

Re: Tatuaż

#12 Post autor: Pędzący Bakłażan » wtorek, 23 sierpnia 2011, 19:51

Tak chciałbym kiedyś sobie zrobić, w jakimś niewidocznym na co dzień miejscu [żeby przypadkiem się nie wysunął spod rękawa koszuli na rozmowie kwalifikacyjnej w pracy :P ]. Najprawdopodobniej łydka lub biceps [chociaż tutaj średnio, bo po ćwiczeniach mógłby się rozciągnąć/skurczyć].

Jedyna rzecz, która mnie przeraża, to że on zostaje na całe życie - a to trochę duże zobowiązanie jak na Siódemkę. :mrgreen:

Shirayo
Posty: 625
Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2011, 11:40
Enneatyp: Obserwator

Re: Tatuaż

#13 Post autor: Shirayo » wtorek, 23 sierpnia 2011, 19:58

Tatuaż traktuję trochę jak próbę dowartościowania się.
Jakoś specjalnie mi nie przeszkadzają, ale też za piękne je nie uważam. Co innego, jeśli ktoś ma tatuaż na pół tułowia. Wtedy nawet do takiej osoby nie podejdę.
A piercing mnie totalnie odpycha. Kolczyki w innym miejscu, niż uszy traktuję za co najmniej dziwne.

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Tatuaż

#14 Post autor: Grin_land » wtorek, 23 sierpnia 2011, 20:25

kiedyś myślałam że nie mogłabym mieć tatuażu, głównie ze względu na to że nie wyobrażam sobie zdecydować się na 1 wzór i 1 miejsce, jakbym miała mieć takowy to musiałoby być coś specjalnego, związanego ze mną, a myślę że to może się zmieniać z czasem. Teraz jednak jakoś zaczynam się przekonywać do tej wizji, nawet już wyobraziłam sobie jaki wzór mogłabym mieć, choć rozważyłabym inne, znam tez salon w którym wykonują naprawdę ładne tatuaże- nie jakieś zacofane, dziecinne malunki.

Nigdy jakoś nie odstraszał mnie podstawowy argument przeciwników- jak obwiśniesz to twój tatuaż też. Jak będę obwiśnięta to i tak nie będę ładna, z tatuażem czy bez, a nie jest on dla mnie czymś takim jak makijaż czy biżuteria, nie ma mnie zbliżyć do jakiegoś ogólnie pojętego ideału piękna, nie ma funkcji operacji plastycznej, raczej ma mnie zbliżyć do mojego własnego wizerunku siebie- przecież nie o to chodzi żeby się starać przypodobać jak największej liczbie osób, taką sama głupotą dla mnie jest myśleć "ojej nie zrobię tatuażu bo komuś może się to nie spodobać" jak "ojej nie przyznam się że podobają mi się książki pana X bo komuś może się to nie spodobać"- co w zasadzie mogę zyskać starając się przypodobać na siłę tłumowi? Nijakość?

I od razu powiem że nie uważam żeby tatuaż był jakąś receptą na oryginalność i szpan, robienie sobie takowego bez faktycznego przekonania że jest to jakieś zamanifestowanie siebie jest głupotą. Także nie myślę sobie "jaka ja fajna będę jak będę miała tatuaż"- będę taka sama i dobrze o tym wiem. To trochę krok dalej od nietypowej fryzury, zamiłowania do oryginalnych nakryć głowy czy dodatków (albo w moim przypadku kombinezonów)

a- i obecnie można się pozbyć tatuażu (dobrze wykonanego na pewno) nie jest to usługa tania, ale myślę że będzie coraz tańsza z biegiem lat- jak wiele innych laserowych zabiegów
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Perwik
Posty: 3600
Rejestracja: czwartek, 3 stycznia 2008, 23:08

Re: Tatuaż

#15 Post autor: Perwik » wtorek, 23 sierpnia 2011, 20:37

Grin to kobieta idealna! :mrgreen:

ODPOWIEDZ