A czy ktoś z Was doszedł kiedyś do wniosku że wkrótce będzie kolejna wojna?
Bo ja czytając najróżniejsze artykuły w najróżniejszych pismach i oglądając najróżniejsze programy w najróżniejszych stacjach telewizyjnych już dawno doszedłem do wniosku że kolejny ogólnoświatwy konflikt wisi w powietrzu.
Dlaczego?
Ogrom nienawiści, jaki jest w tej chwili na świecie jest przerażający:
Arabowie nienawidzą "zachodniej cywilizacji" za Izrael, Irak, Afganistan i nieustanne mieszanie się w wewnętrzns sprawy tamtejszych państw w pogoni za źródłami dostaw ropy naftowej.
"Zachodnia cywilizacja" nienawidzi świata arabskiego bo uważa że wszyscy arabowie to terroryści i dlatego że, jak to mówi nowy papież "Swiat islamski przynosi światu tylko zło"
Emigranci z Afryki i Azji mieszkający w krajach Unii czują się obywatelami drugiej kategorii, są niedowartościowani i dyskryminowani. I zaczynają się buntować.
Mieszkańcy Unii nienawidzą emigrantów dlatego że jest ich tak cholernie dużo, że zabierają miejsca pracy, których i tak już zaczyna brakować i za to że zamiast być wdzięcznymi że pozwolono im mieszkać w krajach Unii to jeszcze im źle i pyskują.
Mieszkańcy tzw cywilizowanego świata to w zasadzie niewnawidzą również siebie na wzajem. Od dziecka oglądają morderstwa i nienawiść w telelwizji, wybijają się nawzajem w grach komputerowych. Imponuje im bezwzględność i przemoc, nie szanują nikogo i niczego.
Kurde, muszę spadać.
Ps. : Wiem że temat opisałem po łebkach ale chciałem tylko Wam zasygnalizować mój punkt widzenia. Ciekawe co powiecie