Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Prowokacja
Posty: 519
Rejestracja: niedziela, 3 lutego 2008, 18:02
Enneatyp: Lojalista
Lokalizacja: Lodz
Kontakt:

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#121 Post autor: Prowokacja » środa, 9 września 2009, 17:13

atis pisze:Zgadzam się z Tobą... częściowo. Dwójką, jak sądzę, był mój chłopak w ogólniaku i powiem szczerze, że jako 'podnóżek' przez parę miesięcy spisywał się idealnie: komplemetny, przekonywanie mnie o mojej idealności, przytakiwanie, na każdym kroku wmawianie mi, że w każdej kwestii spornej rację mam tylko ja, a cała reszta świata to idioci...
Ale tylko dla siódemki?
Pytam, bo znam kilka 2 i w życiu nie pomyslałabym, że chcą byc czyimiś podnóżkami :D Ale, że nie znam 7, to...


chyba jestem bezskrzydłową 6 a myślałam, że w7...
sp/sx

Awatar użytkownika
kunanini
Posty: 118
Rejestracja: wtorek, 4 sierpnia 2009, 14:05

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#122 Post autor: kunanini » środa, 9 września 2009, 17:20

Również i ja nie uważam, żeby Dwójka chciała być czyimkolwiek podnóżkiem, żaden człowiek nie chce, ma swoją godność. Siódemki też nie chcą mieć podnóżków, chcą szanować innych, a jak tu szanować kogoś, kto się wyzbywa swojego ja?

:arrow: Jednakże takie relaje mogą się zdarzać, jako wariant chorych układów między tymi typami. Ciężko tu o satysfakcjonyjący, pełen zrozumienia i akceptacji układ.

Awatar użytkownika
boogi
Pan Admin
Pan Admin
Posty: 5875
Rejestracja: czwartek, 23 października 2008, 22:48
Enneatyp: Perfekcjonista
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#123 Post autor: boogi » środa, 9 września 2009, 17:44

Idealnie trafiacie w chyba najczulszy punkt Dwójek - problem z uwierzeniem we własne "ja" i wynikające z tego trudności z "zaznaczeniem" siebie w świecie (wypowiedzeniem swojego zdania bez oglądania się na innych).
To dlatego uważam, że dobrym partnerem dla Dwójki może być 4 lub 8, każde z nich mające dobrą świadomość samego siebie (ale każde na całkiem odmienny sposób); od tych typów (a także od 1 i 3) Dwójka uczy się wyrażać właściwie samą siebie w świecie.
Przy Siódemce mogłaby mieć w tym względzie utrudnione zadanie, jako że Siódemka skupia się przede wszystkim na doznaniach zmysłowych, często bez głębszego przeżycia wewnętrznego*; po prostu całkowicie różne systemy światopoglądowe rysujące się coraz bardziej wyraźnie przy niższych "poziomach rozwoju".
W ogóle taka myśl mnie naszła - że przy poziomach zdrowych to każdy typ z każdym się dogada, jako że będą miały jeszcze niewiele "złudzeń" i całkiem trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość. Przy przeciętnych poziomach różnice (i wykrzywione motywacje) są najlepiej widoczne - tutaj można dyskutować nt. tego który typ z którym najlepiej będzie miał w życiu. Przy poziomach niezdrowych dyskusja jest znowu zbędna, po prostu nikt w zdrowy sposób się nie dogada bo już zbyt zaburzona jest psychika.


* i z tego tytułu niejaki illusion wielokrotnie na forum Siódemek zarzucał tymże płytkość itp., czego Siódemki nie mogą zrozumieć - jako że z własnego punktu widzenia uznają swoje przeżywanie za głębokie; i słusznie - po prostu każdemu wg jego miary

kunanini pisze:jak tu szanować kogoś, kto się wyzbywa swojego ja?
Kontra Dwójki: a jak tu szanować kogoś, kto kocha tylko siebie? ;)


btw:
post 1
post 2
Znajdź 7 różnic :mrgreen:
"Jeśli chcesz ze mną rozmawiać, zdefiniuj terminy których używasz."
- Voltaire

>> bardzo dziwny link <<

Affects / Hornevian / Harmonic / Trifix

Chinook
Posty: 1122
Rejestracja: sobota, 9 lutego 2008, 23:30

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#124 Post autor: Chinook » środa, 9 września 2009, 18:14

Prowokacja pisze:
Chinook pisze:Nie lubię palenia mostów u innych i u siebie też. Parę razy się zdarzyło, w połowie przypadków przesadziłem.
A możesz powiedzieć co Cię do tego skłoniło? I czego oczekiwałes po?
W większości przypadków agresywna obrona przed próbami zmiany mojego stylu życia, albo, w jednym przypadku, przed upartym drążeniem niewygodnego dla mnie tematu, przy każdej rozmowie - w sumie ten znajomy [prawdopodobnie 1w2], każdą rozmowę sprowadzał do tego tematu i próby zmiany wątku przeze mnie nic nie dawały.
Oczekiwałem, żeby się odwalili.
Teraz juz nie jestem takim niezdrowym introwertykiem, ale z perspektywy czasu, nie sądzę żebym wiele stracił. To były same znajomości ze szkoły.

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#125 Post autor: atis » środa, 9 września 2009, 18:57

podejrzewam, że niemal każda dwójka, jeśli nie ma dobrego poziomu zdrowia, dałaby z siebie zrobić podnóżek, mając do czynienia z jakimkowliek egostycznie nastawionym (7) lub silnym (8) typem.
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#126 Post autor: Grin_land » środa, 9 września 2009, 19:14

a ja bym przestrzegała przed postrzeganiem niezdrowej dwójki jako "podnóżka". Chora dwójka to nie ubliżające jej pomaganie, tylko chęć uzależnienia od siebie innych przez pomoc. Widziałam jak to działa. Potrafi tak równo ustawić całą rodzinę, całe otoczenie, manipulować i sprawiać na zewnątrz pozory wspaniałej, cudownej osoby która to dla bliskich "serce na talerzu" ma, a wewnątrz wszystkich potrafi ustawić pod siebie wykorzystując ich słabości. Potrzebujesz mojej pomocy? nawet jak nie, ja Ci pomogę, spełnię twoje marzenia, ale później nie myśl, że mi się sprzeciwisz, że powiesz "nie" gdy zechcę ustawiać twoje życie po swojemu, że bezkarnie odwrócisz się plecami gdy będę wykorzystywać twoje słabe strony i zrównywać z ziemią twoje poczucie własnej wartości.
Tak ja widzę/widziałam działania chorej 2jki..życie w zupełnie innym świecie, jednak niesamowita zdolność by manipulować otoczeniem ze świata realnego. Dodatkowo pozory wspaniałej i hojnej osoby na zewnątrz sprawiają, że gdy ktoś próbuje się uwolnić zostaje wyparty przez otoczenie.
Fajny podnóżek nie?
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
atis
Posty: 2789
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
Enneatyp: Szef
Lokalizacja: różowy balonik

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#127 Post autor: atis » środa, 9 września 2009, 20:17

widać miałas do czynienia z dwójką z niezdrowym połączeniem z 8, ja miałam raczej z taką z niezdrowym (a raczej o spadającym stale poziomie zdrowia) połączeniem z 4, a to kolosalna różnica. Osobiście nie spotkałam sie nigdy z tym typem, o którym Ty mówisz (i pewnie dobrze, bo nienawidziłabym jej z całego serca).
xxx xx/xx XXXx
Obrazek

Awatar użytkownika
kunanini
Posty: 118
Rejestracja: wtorek, 4 sierpnia 2009, 14:05

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#128 Post autor: kunanini » środa, 9 września 2009, 20:39

boogi pisze:Przy Siódemce mogłaby mieć w tym względzie utrudnione zadanie, jako że Siódemka skupia się przede wszystkim na doznaniach zmysłowych, często bez głębszego przeżycia wewnętrznego*; po prostu całkowicie różne systemy światopoglądowe rysujące się coraz bardziej wyraźnie przy niższych "poziomach rozwoju".
To stwierdzenie jest zupełnie nieuprawnione. Nie jesteś ponad ludzkim rodzajem, żeby wiedzieć, jak głębokie są przezycia siódemek i na ile adekwatna jest ich autorefleksja. Dwoje ludzi zakwalifikowanych do tego samego typu ennegramowego może być tak różnych jak kaktus i zorza polarna. Chyba, ze tak śmiało wyrokując, sam zgadzasz się na bycie w jednym worku ze wszystkimi ludźmi typu 2. Konsekwentnie.
boogi pisze:* i z tego tytułu niejaki illusion wielokrotnie na forum Siódemek zarzucał tymże płytkość itp., czego Siódemki nie mogą zrozumieć - jako że z własnego punktu widzenia uznają swoje przeżywanie za głębokie; i słusznie - po prostu każdemu wg jego miary
Kolejne powierzchowne stwierdzenie poddające w wątpliwość głęboką refleksyjność autora. :shock: To, że czyjeś reakcje w Twojej ocenie wydają się wynikać z płytkości, nie znaczy że wynikają z niej właśnie. Tak jak niejednokrotnie osoby strachliwe podejmują się śmiałych czynów, zapalczywi opanowują jogę, gadatliwi uczą się słuchać, tak i emocjonalni mogą starać się za wszelką cenę nie dawać się zdominować emocjom, szczególnie tym destrukcujnym. Siódemka łatwo przechodzi kryzys, bo jest tylko człowiekiem i gdy pęknie tama emocji, ona całkowicie upada. Chyba, że szczęsliwie ma przy sobie gandzię albo lsd :)
boogi pisze:
kunanini pisze:jak tu szanować kogoś, kto się wyzbywa swojego ja?
Kontra Dwójki: a jak tu szanować kogoś, kto kocha tylko siebie? ;)
Tu jest fundamentalny "punkt niezgody" :wink: między rozumieniem świata tych dwóch typów. Wizja miłości siódemki jest taka: są silnie indywidualne jednostki, niezależne, przyciągające się na zasadzie atrakcyjności, a nie potrzebowania. Ludzie się tak bardzo nie potrzebują, ale chcą być ze sobą. U dwójki: niekoniecznie chcą być ze sobą, bo ludzie są elastyczni i są zależni od innych, miłość powoduje, że się zmieniają (na lepsze), a to, co ich łączy, to głównie to, że się potrzebują. Poniżej przedstawiam uproszczoną i oczywiście niedoskonałą moją wizję tego postrzegania, żeby pokazać, o co mi chodzi, zapraszam do wnoszenia pomysłów, uwag.

wg 7
STAŁE JA +wola+ STAŁE JA

wg 2
JA POTENCJALNE + potrzeba + JA POTENCJALNE -> JA W RELACJI +wzajemność+JA W RELACJI
boogi pisze:btw:
post 1
post 2
Znajdź 7 różnic :mrgreen:
Zamieściłam w dwóch miejscach, jak to przenikliwie zostało zauważone. Prosta kpina, nie widzę powodu, nie chcę atakować Dwójek, są równe, tylko z innego świata, absolutnie nie szanuję ich ani trochę mniej, jeśli tak to ktoś odebrał, to przepraszam.

Snufkin
Posty: 5625
Rejestracja: piątek, 4 kwietnia 2008, 14:28
Enneatyp: Obserwator

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#129 Post autor: Snufkin » środa, 9 września 2009, 23:27

.
Ostatnio zmieniony niedziela, 28 marca 2010, 19:03 przez Snufkin, łącznie zmieniany 1 raz.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#130 Post autor: yusti » czwartek, 10 września 2009, 21:33

.
Ostatnio zmieniony środa, 13 października 2010, 20:09 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#131 Post autor: Grin_land » piątek, 11 września 2009, 06:21

no TAAAAK, bo ósemki to taki typ człowieka który od innych różni się tym, że przeklina. Bez przerwy.
W zasadzie tylko po to wyodrębnili nr 8 w enneagramie żeby znaleźć miejsce na tych przeklinających. I tylko tacy się tam znajdują. :roll:

TAAK wbijajmy całą ludzkość na siłę w stereotypy.
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
Miltado
VIP
VIP
Posty: 1581
Rejestracja: niedziela, 21 stycznia 2007, 13:15

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#132 Post autor: Miltado » piątek, 11 września 2009, 08:23

Grin_land pisze:no TAAAAK, bo ósemki to taki typ człowieka który od innych różni się tym, że przeklina. Bez przerwy.
W zasadzie tylko po to wyodrębnili nr 8 w enneagramie żeby znaleźć miejsce na tych przeklinających.
Jestem 8! XD

Stereotypy, a myślałem, że dotyczą one wyłącznie 3 liczby. Jednak sądząc po ilości 5 i 4 na forum to nic dziwnego, że te typy się gloryfikują (przecież 5 to geniusze!)
ESFp

Aquilam volare doces'
One last thing before I quit...
Don't want to be your monkey wrench

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#133 Post autor: yusti » piątek, 11 września 2009, 20:22

.
Ostatnio zmieniony środa, 13 października 2010, 20:17 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Grin_land
Posty: 2459
Rejestracja: niedziela, 31 maja 2009, 15:51
Enneatyp: Mediator
Lokalizacja: tryb koczowniczy

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#134 Post autor: Grin_land » piątek, 11 września 2009, 21:21

Yusti poziom i stopień zaawansowania Twojej... prostoty umysłowej (by tego nie ująć inaczej) mnie przeraża.

Choć też niezaprzeczalnie bawi.
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"infantyle najbardziej ojczą" R25
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
Najmądrzejszy Post na Forum-dla 9
IIIIIIIIIIIIIIIIIII
"istnieje strasznie dużo nieaktywnej delikatności, która nie jest niczym innym jak lenistwem, niechęcią do wszelkich kłopotów, zamieszania czy wysiłku"

Awatar użytkownika
Petroniusz
Posty: 283
Rejestracja: niedziela, 25 stycznia 2009, 15:24

Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.

#135 Post autor: Petroniusz » niedziela, 4 października 2009, 21:08

Święta racja na temat 8! Jakbym pisał książke o enneagramie to bym opisy wszystkich typów umieścił na jednej stronie:

1. To księża i zakonnice, a gdy kariera w zakonie im się nie wiedzie na starość zostają mocherowymi beretami.
2. Lizusy bądź gdy są zdrowe Matki Teresy
3. Osoby, których największym problemem jest: co ludzie powiedzą. Ludzie, którzy potrafią zabić jak zwrócisz im uwagę że mają nadwagę
4. Emo, beksy i seryjni samobójcy
5. Studenci w sweterkach
6. Osoby o silnym instynkcie stadnym np. dresy
7. Najbadziej zajebiści ze wszystkich ludzi :)
8. Najwięksi producenci śliny chodnikowej, a te mądrzejsze to twórcy nowatorskich przekleństw
9. Lenie z wielkim brzuchem piwnym, którzy całe dnie oglądają mecze dłubiąc w nosie i drapiąc sie po jajcach (niezależnie od płci)
7w6 ENTP

ODPOWIEDZ