Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Enneagramowe sterotypy:)
Osobiście skłaniałbym się ku 9. Ale uważam, że jak jest dobra wola z obu stron to z każdym można się świetnie porozumieć. Przede wszystkim szczerość i chęć pracy nad związkiem, bo jakiś kryzys zawsze jest.
Początek znajomości często jest banalny, a druga osoba jest daleka od naszych ideałów. Bo się na spodobał jej wygląd, jej uśmiech, oczy itp., bo odbyliśmy fajną rozmowę, bo ma tą samą pasję, bo się przyzwyczailiśmy do jej obecności, bo ... Każdy typ ma coś na plus i minus.
Osobiście skłaniałbym się ku 9. Ale uważam, że jak jest dobra wola z obu stron to z każdym można się świetnie porozumieć. Przede wszystkim szczerość i chęć pracy nad związkiem, bo jakiś kryzys zawsze jest.
Początek znajomości często jest banalny, a druga osoba jest daleka od naszych ideałów. Bo się na spodobał jej wygląd, jej uśmiech, oczy itp., bo odbyliśmy fajną rozmowę, bo ma tą samą pasję, bo się przyzwyczailiśmy do jej obecności, bo ... Każdy typ ma coś na plus i minus.
"Oto trzy pytania, które powinieneś sobie zadać, by rozwiązać dowolny problem: Po pierwsze - co mógłbym zrobić? Po drugie - co mógłbym przeczytać? I po trzecie - kogo mógłbym zapytać?" ~ Jim Rohn
5w4
5w4
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Snufkin, oczywiście że mogę podać przykład
Mam dwóch kolegów 5, jednego z nich znam lepiej, drugiego gorzej.
Wiem jednak z opowiadań koleżanek, że oboje zachowują się tak jak się zachowują.
Ten którego znam lepiej, non stop nazywa mnie jego panią, wgl. ma jakieś dziwne teksty.
Zawsze jak mamy sie spotkać to ja mam wymyślić gdzie i kiedy.
Wszystko co powiem to on zrobi.
Takie coś mnie irytuje. Choć lubię w nim ten spokój i zdolność do analizowania
niektórych sytuacji życiowych, to mimo wszystko nie mogłabym być z takim.
Po prostu moje doświadczenia z tym typem, pod niektórymi względami, są zbyt niepozytywne.
Ale jako przyjaciele ok. Tylko nie na dłuższą metę, bo zaczynają potem irytować swoją uległością.
Nie wyobrażam sobie 5 która w łóżku kocha być na górze, i która non stop wychodzi z pomysłami odnośnie wyjść.
I dlatego nie wyobrażam sobie by być z kimś takim. Oczywiście ja rozumiem że związek polega na równowadze, ale
w związku z 5 nie byłoby wgl. o niej mowy. Czasem nawet uważam, że 5 czerpią jakąś satysfakcje z tego że się
ich poniża. A to mi już niesamowicie przeszkadza. I nie ma mowy o tym, by choć na chwilę
zachowywali się mniej ulegle. Mam nadzieje że żadna 5 się na mnie nie obraziła, ja po prostu
nie pasuje do tych typów. Choć jako tako nie są to źli ludzie, bo są niezwykle inteligentni i sympatyczni,
aczkolwiek żeby być z takim to nieee. Dla pocieszenia dodam że moja najlepsza przyjaciółka jest 5w6, a ja sama mam
skrzydło w 5.
Mam dwóch kolegów 5, jednego z nich znam lepiej, drugiego gorzej.
Wiem jednak z opowiadań koleżanek, że oboje zachowują się tak jak się zachowują.
Ten którego znam lepiej, non stop nazywa mnie jego panią, wgl. ma jakieś dziwne teksty.
Zawsze jak mamy sie spotkać to ja mam wymyślić gdzie i kiedy.
Wszystko co powiem to on zrobi.
Takie coś mnie irytuje. Choć lubię w nim ten spokój i zdolność do analizowania
niektórych sytuacji życiowych, to mimo wszystko nie mogłabym być z takim.
Po prostu moje doświadczenia z tym typem, pod niektórymi względami, są zbyt niepozytywne.
Ale jako przyjaciele ok. Tylko nie na dłuższą metę, bo zaczynają potem irytować swoją uległością.
Nie wyobrażam sobie 5 która w łóżku kocha być na górze, i która non stop wychodzi z pomysłami odnośnie wyjść.
I dlatego nie wyobrażam sobie by być z kimś takim. Oczywiście ja rozumiem że związek polega na równowadze, ale
w związku z 5 nie byłoby wgl. o niej mowy. Czasem nawet uważam, że 5 czerpią jakąś satysfakcje z tego że się
ich poniża. A to mi już niesamowicie przeszkadza. I nie ma mowy o tym, by choć na chwilę
zachowywali się mniej ulegle. Mam nadzieje że żadna 5 się na mnie nie obraziła, ja po prostu
nie pasuje do tych typów. Choć jako tako nie są to źli ludzie, bo są niezwykle inteligentni i sympatyczni,
aczkolwiek żeby być z takim to nieee. Dla pocieszenia dodam że moja najlepsza przyjaciółka jest 5w6, a ja sama mam
skrzydło w 5.
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Może nie jestem wybitnym specjalistą z dziedziny fizyki ale jak na moje oko bycie na górze jest dużo bardziej męczące i uciążliwe niż na dole.. Tak więc nasz wybór wydaje się w pełni logicznie uzasadniony.Charlotte pisze:Nie wyobrażam sobie 5 która w łóżku kocha być na górze
A z tą uległością to bądź ostrożna bo nie wszystkie Piątki są uległe w takim potocznym znaczeniu, więc pewno niektóre lubią być też na górze i stawiać na swoim.
Żałuje tylko trochę, że nie odpowiedziałaś mi konkretnie o tej naszej wymarzonej dominie.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Snufkin ,a skąd ja mam to wiedzieć?
O takowej dominie po prostu usłyszałam z ust dwóch 5, to też wspomniałam
Wolałam się nie dopytywać o co chodzi, bo raczej mnie to słabo interesowało.
;D
A co do nie uległej 5... jeszcze takiej nie spotkałam, więc wypowiedzieć się nie mogę.
O takowej dominie po prostu usłyszałam z ust dwóch 5, to też wspomniałam
Wolałam się nie dopytywać o co chodzi, bo raczej mnie to słabo interesowało.
;D
A co do nie uległej 5... jeszcze takiej nie spotkałam, więc wypowiedzieć się nie mogę.
Kontrfobiczne 6 z mocnym skrzydłem 7
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
ENFj - EIE - Mentor - Aktor
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Bill Gates jest Piątką. Jego też uważasz za życiową ciotę?
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
E to ja też często tutaj pisałem o dominach żadnej konkretnej nie mając jednak na uwadze..Myślę, że to było po prostu takie bezsensowne plecenie bez większego znaczenia. Realne dominy (te od BDSM) są dla mnie całkiem nie teges. Jakby ich taka wzięła w obroty..Charlotte pisze:Snufkin ,a skąd ja mam to wiedzieć?
O takowej dominie po prostu usłyszałam z ust dwóch 5, to też wspomniałam
Wolałam się nie dopytywać o co chodzi, bo raczej mnie to słabo interesowało.
;D
Zawsze się znajdą jakieś wyjątki potwierdzające regułę.Shirayo pisze:Bill Gates jest Piątką. Jego też uważasz za życiową ciotę?
rozmowy o billu gates'u i o tym czy wyjątek potwierdza regułę przeniesione do offtopu, proszę o dyskutowanie na temat / łasuch
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Nocny Trzmiel
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek, 20 marca 2012, 23:14
- Lokalizacja: lubelskie - zachód
- Kontakt:
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
4w5 on ma doła, 4w5 ona ma doła. Ale jak wiadomo z matematyki dwa minusy dają plus
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Na pewno nie : 1, 3, 4, 74w5 on ma doła, 4w5 ona ma doła. Ale jak wiadomo z matematyki dwa minusy dają plus
Może być: 2, 5, 9
Najlepiej: 6 lub 8 <-- mój tata jest ósemką może teoria z rodzicami i upodobaniami jest prawdziwa?
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Ciekawi mnie co ma pociąg seksualny do enneatypu, myślałem że główną rolę w tym odgrywają hormony pobudzane genetycznie (sama osobowość raczej nie ma znaczenia, inaczej w agencjach towarzyskich pracowałyby tylko panie charakteryzujące się jakimiś szczególnymi przymiotami wewnętrznymi). Na dyskotekę też się przychodzi zamacać w tańcu a nie prowadzić psychoanalizę.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
W sumie przeglądając temat kompletnie zapomniałam jaki ma tytuł, większość wypowiedzi odnosi się do tego jaki typ najbardziej by odpowiadał komuś na partnera, a nie kto kogo najbardziej pociąga.
Jeżeli można było zrobić penicylinę ze spleśniałego chleba, z pewnością da się coś zrobić też z Ciebie.
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Dlatego w temacie mowa raczej o ewentualnym zainteresowaniu wnętrzem człowieka, nie pociągu seksualnym.
6w5, IEI
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Też tak myślałem ale jest dopisek "do płci przeciwnej". Kogo interesuje wnętrze płci przeciwnej, nawet jakby to rozważać intelektualnie to jest zbyt trudne i do niczego nie prowadzi.
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Snufciu, patrząc z perspektywy, którą zaprezentowałeś w powyższym poście, to liczy się tylko wnętrze i to w sensie bardzo dosłownym, jeśli wiesz, o co mi chodzi...
Sam zamysł tematu był chyba zupełnie odwrotny, więc od siebie dorzucę (po raz kolejny), że teoretycznie byłoby mi najlepiej z enneagramową 6 lub 9, może jeszcze 2 bądź 4, natomiast realnie... z w7. O dziwo, bo bycia z Siódemką sobie nie wyobrażam, natomiast spora zawartość tego typu w wybrance by mi pasowała, szczególnie że z obiema możliwościami coś mnie łączy. Z tym, że jednak wolałbym 6w7, 8w7 już przeżyłem, chwilowo wystarczy.
Sam zamysł tematu był chyba zupełnie odwrotny, więc od siebie dorzucę (po raz kolejny), że teoretycznie byłoby mi najlepiej z enneagramową 6 lub 9, może jeszcze 2 bądź 4, natomiast realnie... z w7. O dziwo, bo bycia z Siódemką sobie nie wyobrażam, natomiast spora zawartość tego typu w wybrance by mi pasowała, szczególnie że z obiema możliwościami coś mnie łączy. Z tym, że jednak wolałbym 6w7, 8w7 już przeżyłem, chwilowo wystarczy.
No UPS - no party.
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Ranisz moje serce :<<<
Generalnie temat wałkowany od dawien-dawna, czas zweryfikował moje poglądy o tyle, ze nie mam zdecydowanych TAK/NIE odnosnie do typów - pomijając dwójkę, która ma u mnie wieczyste NIE w kwestii relacji jakichkolwiek, chyba że mamy do czynienia z osobnikami samozachowawczymi i pewnie 2w1, bo te jeszcze, chociaż dla mnie nieco mityczne, mogą rokować pozytywnie i nie budzić chęci mordu
Kiedyś moje typy byly naprawdę silne i niezmienialne, jednakze pewna ilość przeanalizowanych konkretnych przypadków to zweryfikowała. Ze względnie zdrowym enneatypem o ile nie jestem z nim skłócona socjonicznie dogadam się dobrze z (prawie) każdym. Boże, nawet z ósemkami ostatnio mam świetne relacje! nieprawdopodobne.
Generalnie temat wałkowany od dawien-dawna, czas zweryfikował moje poglądy o tyle, ze nie mam zdecydowanych TAK/NIE odnosnie do typów - pomijając dwójkę, która ma u mnie wieczyste NIE w kwestii relacji jakichkolwiek, chyba że mamy do czynienia z osobnikami samozachowawczymi i pewnie 2w1, bo te jeszcze, chociaż dla mnie nieco mityczne, mogą rokować pozytywnie i nie budzić chęci mordu
Kiedyś moje typy byly naprawdę silne i niezmienialne, jednakze pewna ilość przeanalizowanych konkretnych przypadków to zweryfikowała. Ze względnie zdrowym enneatypem o ile nie jestem z nim skłócona socjonicznie dogadam się dobrze z (prawie) każdym. Boże, nawet z ósemkami ostatnio mam świetne relacje! nieprawdopodobne.
xxx xx/xx XXXx
Re: Enneagram a pociąg do płci przeciwnej.
Ciągnie mnie do siódemek, ale wiem, że taka relacja mogłaby być zbyt konfliktowa i trudna. Chyba najlepiej dogadywałabym się z 3w4, ponieważ moim zdaniem trochę przypomina dojrzałą siódemkę. Poza tym ktoś musi gonić wiecznie uciekającą siódemkę a do tego najlepiej nadaje się zdobywca
7w8/3w4
sp/sx
sp/sx