sory, ale nie da się mieć dobrego słuchu i byc arytmicznym, a głos to inna bajkabladymargot pisze:Mam dobry słuch i dlatego wiem, że z głosem i poczuciem rytmu u mnie kiepsko
Osobowość a uzdolnienia
8: "gdy krzyczę i przeklinam, pamiętaj, że poprostu taka jestem"
"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"
"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"
Freya, ja na przykład jestem bardzo przeczulona na wszelkie zmiany rytmu, tempa i tak dalej. Przyczyniły się do tego lata gry na instrumencie. Jednak co z tego, skoro moje ciało już tego rytmu nie czuje? Dlatego uważam się za arytmiczną, choć z dobrym słuchem.Freya pisze:sory, ale nie da się mieć dobrego słuchu i byc arytmicznym, a głos to inna bajkabladymargot pisze:Mam dobry słuch i dlatego wiem, że z głosem i poczuciem rytmu u mnie kiepsko
Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato.
4w5, ISFp.
4w5, ISFp.
jesteś wrażliwa na rytm i zmane tępa ale jesteś arytmiczna? to absurd!
nie da się słyszeć ale nie słyszeć, albo sie ma słuch muzyczny, albo sie go nie ma
a jeżeli twoje ciało tego nie czuje, to sie raczej mówi, że masz kiepską technike ruchu, nie umiesz tańczyć, jak kto woli...
nie da się słyszeć ale nie słyszeć, albo sie ma słuch muzyczny, albo sie go nie ma
a jeżeli twoje ciało tego nie czuje, to sie raczej mówi, że masz kiepską technike ruchu, nie umiesz tańczyć, jak kto woli...
8: "gdy krzyczę i przeklinam, pamiętaj, że poprostu taka jestem"
"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"
"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"
-
- Posty: 62
- Rejestracja: poniedziałek, 5 marca 2007, 11:46
- Lokalizacja: Śląsk
Jeśli chodzi o rytm, to raczej nie mam problemów ze slyszeniem rytmu w muzyce, czy poruszaniem się do słyszanego rytmu.
Gorzej, kiedy to ja mam rytm nadawać. Zaczynam powoli, a potem się rozpędzam. Mam wrażenie, że u mnie taka ułomność rytmiczna ma związek z przędzeniem na kołowrotku i szyciem na nożnej maszynie - bo tu nie liczy się równy rytm, tylko zamach. I im lepiej idzie, tym szybsze nadaje się tempo.
Dlatego im dłużej coś robię i z większą wprawą, tym szybciej. I nie umiem utrzymać tego samego tempa. Czyli zaczynam się mijać z rytmem :]
(chyba zagmatwałam)
Gorzej, kiedy to ja mam rytm nadawać. Zaczynam powoli, a potem się rozpędzam. Mam wrażenie, że u mnie taka ułomność rytmiczna ma związek z przędzeniem na kołowrotku i szyciem na nożnej maszynie - bo tu nie liczy się równy rytm, tylko zamach. I im lepiej idzie, tym szybsze nadaje się tempo.
Dlatego im dłużej coś robię i z większą wprawą, tym szybciej. I nie umiem utrzymać tego samego tempa. Czyli zaczynam się mijać z rytmem :]
(chyba zagmatwałam)
5w4
Ok, przyjmuję taki punkt widzenia. ^^Freya pisze:jesteś wrażliwa na rytm i zmane tępa ale jesteś arytmiczna? to absurd!
nie da się słyszeć ale nie słyszeć, albo sie ma słuch muzyczny, albo sie go nie ma
a jeżeli twoje ciało tego nie czuje, to sie raczej mówi, że masz kiepską technike ruchu, nie umiesz tańczyć, jak kto woli...
Podczas srogiej zimy zrozumiałem, że we mnie jest niezwyciężone lato.
4w5, ISFp.
4w5, ISFp.
bladymargot to normalne, jak się nadaje jakiś ten sam rytm to się zaczyna przyspieszać, trzeba sie pilnować żeby nadawać równo
8: "gdy krzyczę i przeklinam, pamiętaj, że poprostu taka jestem"
"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"
"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"
-
- Posty: 62
- Rejestracja: poniedziałek, 5 marca 2007, 11:46
- Lokalizacja: Śląsk
Czesc:)
A ja bardzo dobrze rozumiem bladymargot.
Też jestem przykładem osoby z dobrym słuchem muzycznym i kiepskim poczuciem rytmu, a skończyłam państwową szkołę muzyczną.
To nie jest tak, ze my nie mamy wyczucia rytmu, ale to się przejawia w takich bardziej zaawansowanych niuansach życia muzyka - np. trudności z utrzymaniem stałego tempa, albo pewne problemy z zagraniem skomplikowanych synkopowanych rytmów, czy też rudności z powtórzeniem dłuższych sekwencji rytmicznych, zwłaszcza synkopowanych.
Freya, na jakiej podstawie tak łatwo dyskredytujesz cudze doświadczenia? Wiem, ze to typowe dla 8 , ale jak się coś twierdzi to dobrze mieć jakieś podstawy;p
A ja bardzo dobrze rozumiem bladymargot.
Też jestem przykładem osoby z dobrym słuchem muzycznym i kiepskim poczuciem rytmu, a skończyłam państwową szkołę muzyczną.
To nie jest tak, ze my nie mamy wyczucia rytmu, ale to się przejawia w takich bardziej zaawansowanych niuansach życia muzyka - np. trudności z utrzymaniem stałego tempa, albo pewne problemy z zagraniem skomplikowanych synkopowanych rytmów, czy też rudności z powtórzeniem dłuższych sekwencji rytmicznych, zwłaszcza synkopowanych.
Freya, na jakiej podstawie tak łatwo dyskredytujesz cudze doświadczenia? Wiem, ze to typowe dla 8 , ale jak się coś twierdzi to dobrze mieć jakieś podstawy;p
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
To już troche inna sprawa, masz słuch, tylko rytm nie jest twoją mocną stroną co nie znaczy, że jesteś arytmiczna.Czesc:)
A ja bardzo dobrze rozumiem bladymargot.
Też jestem przykładem osoby z dobrym słuchem muzycznym i kiepskim poczuciem rytmu, a skończyłam państwową szkołę muzyczną.
To nie jest tak, ze my nie mamy wyczucia rytmu, ale to się przejawia w takich bardziej zaawansowanych niuansach życia muzyka - np. trudności z utrzymaniem stałego tempa, albo pewne problemy z zagraniem skomplikowanych synkopowanych rytmów, czy też rudności z powtórzeniem dłuższych sekwencji rytmicznych, zwłaszcza synkopowanych.
cóż, tak się składa, że jestem rytmiczkąFreya, na jakiej podstawie tak łatwo dyskredytujesz cudze doświadczenia? Wiem, ze to typowe dla 8 , ale jak się coś twierdzi to dobrze mieć jakieś podstawy;p
8: "gdy krzyczę i przeklinam, pamiętaj, że poprostu taka jestem"
"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"
"pełna smierć następuje dopiero po likwidacji duchów albo po ich ucieczce. Te duchy trzeba wypuścić ze zmarłego, tak jak sie wypuszcza z balonu powietrze: przez nakłucie"
- Lady_Anna
- Posty: 31
- Rejestracja: niedziela, 8 kwietnia 2007, 16:20
- Enneatyp: Perfekcjonista
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Coś na ten temat wiem. Ja zmarnowałam mój talent, który niewątpliwie mam, mianowicie ... gram na skrzypcach. Tylko, że po skończeniu 6 klas szkoły muzycznej, stwierdziłam, że nie mam co się katować i nie poszłam dalej. Czasem żałuję, bo słuch mam, świetny. "Gram" też na fortepianie, ale to właśnie to moje nieudolne walenie w klawisze między innymi zniechęciło mnie do dalszej edukacji w szkole muzycznej ("smyczkowcy" muszą obowiązkowo uczyć się gry na fortepianie... ) No i nie wyszło. Teraz przeżywam fascynację gitarąadaś pisze:W muzyce podstawą jest słuch muzyczny. Jeśli tego Ci bozia nie dała, to bardzo mi przykro, ale możesz tylko brzdąkać
Poza słuchem i predyspozycjami do muzyki (głos też mam niezły ) mam powiedzmy, że zdolności literackie. Piszę. Do szuflady, ale zawsze to jakiś sposób wyrażania emocji.
"Do you think that the past, because it has already occurred, is finished and unchangeable? Oh no, it is clothed in mutable taffeta, and whenever we look back at it we see it in another color."
Life is elsewhere.
M. Kundera
Life is elsewhere.
M. Kundera
Niedawno postanowiłem zrobić sobie ten test z tonami.
Za pierwszym razem wyszło mi coś koło 30, potem wyskoczył mi komunikat, że nie mieszczę się w skali, mierzyłem się aż do bólu głowy, wyniki były w granicach 30-18Hz (czyli zaburzenia i to duże). Przyznam, że trochę się załamałem, bo muzykę lubię, pośpiewać czasem (podobno nie fałszuję), nawet na gitarze chciałem się nauczyć grać, a tu taki cios.
Następnego dnia przy czytaniu newsów stwierdziłem, że zrobię sobie ten test jeszcze raz. I tu zaskoczenie, 2.8Hz. Powtórzyłem, 2.6Hz. Mierzyłem się w ciągu tego dnia jeszcze kilka razy i poza 1 przypadkiem (8Hz) wychodziły mi wyniki w granicach 3Hz.
Teraz nie bardzo wiem jak to interpretować. Czy ja cierpię na jakąś nawracającą przypadłość, czy może albo miałem 1. dnia pecha lub 2. dnia szczęście albo to kwestia psychiki. Nie mam pojęcia (na pewno to nie kwestia ustawień sprzętu, bo w obu dniach próbowałem i na głośnikach i na słuchawkach, przy różnej głośności).
Przepraszam za dłużyzny.
PS. Czy uważacie, że w wieku 17 lat warto zaczynać naukę gry na gitarze?
PS2. Przed chwilą pobiłem swój wynik. 1.35 Hz
Za pierwszym razem wyszło mi coś koło 30, potem wyskoczył mi komunikat, że nie mieszczę się w skali, mierzyłem się aż do bólu głowy, wyniki były w granicach 30-18Hz (czyli zaburzenia i to duże). Przyznam, że trochę się załamałem, bo muzykę lubię, pośpiewać czasem (podobno nie fałszuję), nawet na gitarze chciałem się nauczyć grać, a tu taki cios.
Następnego dnia przy czytaniu newsów stwierdziłem, że zrobię sobie ten test jeszcze raz. I tu zaskoczenie, 2.8Hz. Powtórzyłem, 2.6Hz. Mierzyłem się w ciągu tego dnia jeszcze kilka razy i poza 1 przypadkiem (8Hz) wychodziły mi wyniki w granicach 3Hz.
Teraz nie bardzo wiem jak to interpretować. Czy ja cierpię na jakąś nawracającą przypadłość, czy może albo miałem 1. dnia pecha lub 2. dnia szczęście albo to kwestia psychiki. Nie mam pojęcia (na pewno to nie kwestia ustawień sprzętu, bo w obu dniach próbowałem i na głośnikach i na słuchawkach, przy różnej głośności).
Przepraszam za dłużyzny.
PS. Czy uważacie, że w wieku 17 lat warto zaczynać naukę gry na gitarze?
PS2. Przed chwilą pobiłem swój wynik. 1.35 Hz
4w5 INTP
Knowledge is a deadly friend When no one sets the rules. The fate of all mankind I see Is in the hands of fools.
Knowledge is a deadly friend When no one sets the rules. The fate of all mankind I see Is in the hands of fools.
Słupek, to zależy, czy chcesz grać zawodowo i klasycznie, czy grać przy ognisku do piosenek , tudzież jakieś solówki z tabulatur.
Na to pierwsze może być ciut za późno (może, ale nie musi!) , ale na drugie? Każdy wiek jest dobry:)
Poza tym na gitarze generalnie wielu muzyków zaczynało grać później niż na innych instrumentach. Np. wiele osób zaczyna grać w wieku 14-15 lat, to czemu nie 17 ?
powodzenia i pisz jak Ci idzie;)
Na to pierwsze może być ciut za późno (może, ale nie musi!) , ale na drugie? Każdy wiek jest dobry:)
Poza tym na gitarze generalnie wielu muzyków zaczynało grać później niż na innych instrumentach. Np. wiele osób zaczyna grać w wieku 14-15 lat, to czemu nie 17 ?
powodzenia i pisz jak Ci idzie;)
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp