Enneagram

BlindSoul pisze:Raczej jestem egoistycznym człowiekiem.

2ce trudno zauważyć, że tak naprawdę, na głębszej płaszczyźnie jest egoistyczna z tym, co robi. Już niejednej na żywo próbowałem przemówić do rozsądku, ale nie działało. Ale to w sumie były 2ki z Gammy SF, więc te trudności się nałożyły na siebie i w zasadzie znam 2 osoby, które bym pogrzebał żywcem, gdyby znalazły się za blisko mnie.

Nie wiem, kiedy w życiu człowieka egoizm zaczyna powoli odpadać, ale najprawdopodobniej wtedy, kiedy nawet na najbardziej nieświadomym poziomie nie chce się czegokolwiek w zamian.

Moja pomoc innym ludziom bardziej wynika z mojej flegmatycznej natury - że po prostu boje się odmówić, albo nie chcę aby osoba poczuła się urażona moim niezainteresowaniem w jej problem ( co wynika z niechęci do konfliktów i nieporozumień ).

Według mnie nie istnieje działanie bezgranicznie bezinteresowne - zawsze ma się jakiś interes, a chociażby oczekiwanie w zamian przyjaźni i również pomocy w różnych sytuacjach to już jest interes. Bezinteresowność jest chyba możliwa tylko wtedy, gdy pomagasz jakiejś osobie i tylko Ty wiesz o tym, że jej pomagasz... gdy nawet ona tego nie wie. A praktycznie nikt tak nie robi. Może nieco krzywa teoria ale prawdziwa w swoim znaczeniu bezinteresowność praktycznie nie istnieje ( jak dla mnie przynajmniej ).

BlindSoul pisze:Bezinteresowność jest chyba możliwa tylko wtedy, gdy pomagasz jakiejś osobie i tylko Ty wiesz o tym, że jej pomagasz... gdy nawet ona tego nie wie.

W tej sytuacji pomagasz i czujesz się z tym lepiej, więc masz z tego korzyść [satysfakcję, lepsze samopoczucie].

Ale ''interesem'' jako takim już tego nazwać nie można

Dlatego nazwałam to korzyścią. Tak czy siak, pomagając odczuwasz satysfakcję, czujesz się lepiej, czujesz się potrzebny dla samego siebie, wypełniasz jakieś ustalone etyczne normy społeczne, więc coś jednak z tego masz. Bezinteresowność nie istnieje, zawsze ma się z tego jakiś bonus i zawsze pomaga się innym z jakiegoś powodu.
Przykład: Pomagam/ uszczęśliwiam przyjaciółkę, z racji, że jest mi bliska, to czynność ta pomaga/ uszczęśliwia i mnie [korzyść].

Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum. Robiłam przypadkowo test na innej stronie i wyszło mi 5w6 dwa razy i raz 6w7. Nie wiem co mam o tym myśleć.
Trochę dziwnie się czuję myśląc o tym, że może moi znajomi też tu są i mnie badają; odkryją moje sekrety. Mimo to może będzie mi tu dobrze.

ps. liczę też na to, że moich znajomych tu nie ma.

Cześć i czołem. Prawie jak Szóstkowa paranoja.

Dziękuję Pani z przywitanie.

Witam od jakiegoś czasu czytam wasze forum i próbuję ustalić jaki mam typ - jest uparty i nic z tego, może w praniu coś wyjdzie

chmurka pisze:Witam od jakiegoś czasu czytam wasze forum i próbuję ustalić jaki mam typ - jest uparty i nic z tego, może w praniu coś wyjdzie

Witaj, intuicyjne oceniając po avatarze - Perfekcjonista xD

Intuicyjnie po nicku: Mediator.

Intuicyjnie po ilości postów: Piątka. Trolololo. Daj się lepiej poznać, wypowiedz się w różnych tematach, może komuś coś charakterystycznego w oczy się rzuci i naprowadzi na właściwy typ.

Po ilości postów?
Napisałam mało, czy dużo?

To był tylko żart do poprzedników. Nie mamy jeszcze informacji do tego, by cię typować.

Czy wierzycie w Enneagram?