Enneagram

SD pisze:Przyjąłem swój - szóstkowy - punkt widzenia za naturalny dla wszystkich i stąd pewne nieporozumienia -> szóstki wykrywają "zagrożenia" łatwiej niż inne typy i też zdecydowanie bardziej się ich obawiają. Stąd z perspektywy zewnętrznego obserwatora wydawać się może, iż reakcje szóstek już w sytuacjach zagrożeń błahych bywają wyolbrzymione. A co dopiero, gdy pojawiają się zagrożenia bardzo realne.. Szóstki boją się (lub ostentacyjnie "nie boją się wcale") bardzo wyraźnie i to od razu. Boją się silniej niż inni i częściej. Boją się łatwiej. To, co możesz u szóstki zauważyć często, gęsto i zdecydowanie dobitniej niż u dowolnych innych typów, to coś w rodzaju wewnętrznego niepokoju, napięcia, ostrożnej uwagi..

Chyba mnie nie widziałeś więc nie generalizujmy. Ja co najwyżej zauważyłem, że Szóstki starają się jak najszybciej potwierdzić swoje lęki u innych (zablokowany ośrodek intelektu + razem będzie nam łatwiej). Dlatego stąd się chyba bierze ich sympatyczna kumplowska postawa.

czyli nie po 'reakcji', a po 'czułości na'
reakcje są dopiero później.

czaję?

Generalizuj-MY!? Co ma widzenie Ciebie, do jakich konkretnie generalizacji?
Nie rozumiem. Tym bardziej, że jesteś podobno piątką..

Metody błyskawicznej identyfikacji opierają się wprost na uproszczeniach bardzo silnych cech. Dlatego w ten sposób typuje się jedynie najwyraźniejsze jednostki..

Rozpoznać szóstkę "na pierwszy rzut oka" możesz po jej wyraźnym zaniepokojeniu, wewnętrznym napięciu, ostrożnej zapobiegliwości.. zdecydowanie silniejszej niż u innych typów.. często nadmiarowej i niepotrzebnej.. a jak według Ciebie, na pierwszy rzut oka ku nieznajomej osobie, zauważyć u kogoś "potwierdzanie swoich lęków u innych"?
Nie rozumiem.

Pewnie chodziło o to, że nie tylko Sześć jest napędzane przez lęk. U Piątki, jako reprezentanta triady lęku, tak samo może występować niepokój, napięcie i nadmierna zapobiegliwość. Więc sama identyfikacja emocji lęku to za mało, żeby orzec, że ktoś jest 6. Trzeba jeszcze spojrzeć, jak z tym lękiem sobie radzi. 6 bardziej garnie się do ludzi, szuka jakiejś przynależności, która zapewni poczucie bezpieczeństwa. 5 tego nie robi.

Cotta pisze:6 bardziej garnie się do ludzi, szuka jakiejś przynależności, która zapewni poczucie bezpieczeństwa. 5 tego nie robi.

Nie przesadzajmy z tą przynależnością. Po prostu Szóstki informują o swoich lękach otoczenie, Piątki zachowuję je dla siebie (ja się osobiście często po prostu wstydzę swoich lęków). Szóstka często wierzy w swoje lęki bo nie ma do nich dystansu.

[w oparciu o enneagram w Działaniu Hurley i Dobson, podglądałam kwestie "Intensywnosci i neutralizowania"]
Łatwo rozpoznać na I rzut oka chore typy, bo są przejaskrawione... intensywnością.

u zdrowego typu granice międzytypowe się zacierają.

Jeśli 6 zamiast lęku wykaże się niespodziewanie odwagą, jeśli 5 zamiast chciwości objawi hojność, to zagrają pstryczka na nosie osoby, która będzie je chciała zaszufladkować.

Aczkolwiek ja nigdy nie pojmę, że głównym uzależnieniem 1 jest GNIEW i to dotyczy także... 1w2! ja to rozumiem, że jest to u mnie zbyt Intensywne i trzeba to naprawić, ale u boogiego?! Śmiechu warte! on nie ma nad czym pracować!
Oczywiście ja też mogłabym "pójść w 7", wkuwać kawały i opowiadać je ludziom, bo oni wręcz mnie naciskają "opowiedz mi jakiś kawał!" ale ja nie lubię robić innym dobrze, bo mnie nikt nie robi, a i pod górkę co dnia i wszystko muszę sama; dlaczego więc JA mam innym pobłażać, jak mi samej niełatwo?!

Jeśli osobnik zneutralizował główne uzależnienie, to nie tak łatwo go wybadać na szybko. jeśli natomiast pozwala na intensywność swego głównego grzechu, to nietrudno go przyłapać i nadać mu enneałatkę.

A jak można "na pierwszy rzut oka" rozpoznać 4 ?

ma w 40* upale długie rękawy, żeby nie było widać blizn na rękach...
lubi być w centrum uwagi, wyróżnia się ubiorem
pielęgnuje dzieciństwo, wiesz.. róż, kokardki, wzorki, kolorki motylki bzdetki miszmasz bleeh 0 opanowania.

Ja tam jestem opanowany

Kemal pisze:A moim zdaniem jak ktoś szuka prostych instrukcji to jest naiwny. Typowanie innych ludzi uważam w ogóle za dość bezsensowne i już dawno z tego zrezygnowałem. Bo uważam enneagram za dobrą drogę SAMOROZWOJU, ale nie rozwoju stosunków interpersonalnych. Ja wolę po prostu iść na wyczucie. I nie potrzebuję do tego żadnych numerków. Każdy typ ma w sobie to ciężko uchwytne coś i sztuka polega żeby to załapać, a nie żeby analizować czyjeś zachowanie i wpisywać w schemat zachowań.

Zgadzam się. Próbowałem typować znajomych, z którymi nigdy nie rozmawiałem o enneagramie, więc nie wiem co sami by o sobie powiedzieli i takie osoby najciężej jest rozpoznać. Enneagram opiera się (czy wynika?) na motywacji, więc jeśli chcesz zrozumieć czyjś typ, to zapytaj się tego króliczka doświadczalnego, czym się się kieruje, bo to nie zawsze widać na pierwszy rzut oka; czasem jest to wręcz nie do odgadnięcia.

http://www.youtube.com/watch?v=8NIVJCkQxhk Dzien Swira - Caly Film

5?

Proszę o podpisywanie linków. Aleksandrowa

Venus w Raku pisze:Jedyny wniosek jest taki (który ciągle i ciągle się przewija w różnych publikacjach), że Czwórek jest najmniej w miejscach pracy. Przynajmniej w takich miejscach pracy, gdzie się pracuje od 8 do 16-stej lub od 9 do 17-stej.

O nein!
A to dlaczego?

Przeniosłam posty. M.

Nie wiem. Wszystkie materiały, które czytałam, a które opisują Enneagram i pracę, to zawsze jest tam stwierdzenie, że Czwórki są najmniej reprezentatywne w pracach, które wymagają dyscypliny, jak właśnie bycie od 8 do 16-stej w miejscu pracy, lub wykonywanie tej samej czynności przez 8 godzin. To nie jest moja opinia, bo ja nie mam opinii na ten temat. To są opinie innych, którzy piszą na temat Eenneagramu w biznesie. Ja tylko opisuję, to co wyczytałam.

Dziwne stwierdzenie, bo dla mnie taka praca byłaby wymarzona! O ile oczywiście pracowałabym w takim zawodzie, w jakim bym chciała i gdybym miała w niej możliwość dalszego rozwoju..
Nie wiem, może taka opinia wynika z tego, że większość Czwórek jest/chce zostać artystami?

Czwórka stereotypowo jest uważana za artystę lub osobę, która żyje w świecie fantazji. I pewnie jest trochę takich osób.

Ceres, ja myślę, że Ty masz dużo w swoim charakterze z 1, czyli jesteś systematyczną i zdyscyplinowaną osobą, która nie uchyla się przed obowiązkami, ale jesteś również wrażliwa i uczuciowa. Typowa Czwórka jest pogrążona tylko we własnych uczuciach i odczuciach. Ma poczucie, że odstaje od normalnego życia, że normalność nie pasuje do niej. Nie chce dopuścić do siebie normalności i rzeczywistości. Jest pogrążona w fantazji i estetyce. Osoba, która z jednej storny czuje się gorsza od innych, ale jednocześnie czuje, że jest lepsza od innych, i że zasługuje na coś lepszego niż inni. Taki przynajmniej jest stereotyp enneagramowy Czwórki w moim pojęciu. Ale myślę, że bardziej typowe i powszechne w życiu jest to, że ktoś jest zarówno wrażliwy, uczuciowy, obowiązkowy i realistyczny. Moim zdaniem takie są właśnie zdrowe Czwórki i Dwójki.

Tzw. badacze skupiają się na typowych cechach danego typu, a taka Ceres może nie wyglądać i nie zachowywać się jak stereotypowa 4. To jest bardziej prawdopodobne niż to, że typy absolutnie zachowują się książkowo w życiu codziennym i każdy może je łatwo rozpoznać.