Enneagram

Mnie się na 100% zgadza 8... czy 8w7 to inna sprawa. Zobaczymy co dalej

O, i już nie figuruję jako 5!
I pomimo, że większą część czasu na forum (i jeszcze większą część aktywności) spędziłem jako 2, zmieniam głos już jako 9.

Na świętą Emjotkę, jak ja mogłem tak długo uważać się za dwójkę...

Te dwa typy mają niekiedy podobne problemy (np. z określeniem własnych pragnień, a więc i tożsamości), więc to nie takie dziwne. Ale pamiętam Twoje zaskoczenie (oburzenie?), gdy niedługo po przybyciu na forum wytknęłam Ci, że być może wcale nie jesteś Dwójką. No tak, tylko że teraz zostałam sama. :<

Orest_Reinn pisze:Na świętą Emjotkę, jak ja mogłem tak długo uważać się za dwójkę...

Ja miewam podobne dylematy w okolicach czwartego browara jak mnie zbierze na dumanie...

W sumie mam dylemat kim jestem, niedawno odkryłem enneagram i może ktoś może mi pomóc. Najpierw wyszło mi 7w6(ale przyznam, że w wielu pytaniach dałem odpowiedź neutralną, sporo pytań po prostu mi nie podeszło) i z grubsza pasuje(zwłaszcza jeśli chodzi o związki). Chociaż powiedzmy nie pasuję do tego obrazu ''fajnego'' podróżnika, czerpiącego 100% z życia(może po prostu jestem chorą 7 albo po prostu z racji wieku, swojego jeszcze nie przeżyłem ). Po dniu podszedłem znowu do testu, tym razem się wysiliłem i na większość pytań wybrałem skrajną odpowiedź, wyszło 4w5. O ile już wcześniej zauważyłem, że mam sporo cech 7, 4, trochę 3 i nawet 6 tak dalej nie jestem przekonany gdzie mi najbliżej. Spróbuję siebie opisać, to może ktoś na coś wpadnie(a strasznie jestem ciekaw), pominę może burzliwą przeszłość i skupię się na obecnym obrazie. Spore ego i poczucie własnej wartości(aczkolwiek zdaję sobie sprawę z przeróżnych wad), z jednej strony wśród dobrych znajomych w przyjemnej atmosferze staję się ''gwiazdą'' (poczucie humoru, w zasadzie 90% z tego co mówię jest pół żartem, pół serio), a z drugiej często czuję się niezrozumiany, samotny(lubię czasem spędzić piątkowy wieczór w domu z piwkiem przy dobrej muzyce, zamiast pójść na imprezę). Jeśli chodzi o wszelkie dyskusje i decyzje to jestem do bólu logiczny, z drugiej gdy jestem sam analizuję dużo sytuacji oraz swoje uczucia. Jeśli chodzi o związki to potrafię się szybko zauroczyć i szybko odkochać. Mam spore wymagania i przez to, że boję się zranić drugą osobę(bo wiem, że na dłuższą metę to nie wypali) praktycznie nie wchodzę w związki. Jestem dość kreatywny, marzyciel, do bólu kulturalny(często unikam konfrontacji) i sympatyczny w większości sytuacji, a z drugiej strony uwielbiam dyskutować, bronić swoich poglądów. Nie jestem fanem zmian, póki wszystko jest ok. Jestem wyjątkowo leniwy. W kontaktach z bliższymi znajomymi jestem zawsze sobą, dużo żartuję, mam gdzieś co kto sobie o mnie pomyśli(dlatego bardzo nie lubię pozerów, ludzi zmanierowanych). Podczas rozmów z różnymi ludźmi( w tym nowo poznanymi), nie lubię gadać o pierdołach. Lubię jak jest konkretny temat i doprowadzić do jakiejś gęstszej dyskusji/rozkminy. Jestem stosunkowo energiczny, gdy wiem gdzie zmierzam, lecz nie lubię podejmować większych decyzji.
Tyle wystarczy? Nigdy aż tak się nie zagłębiałem w swoje relacje z innymi, by zrobić swój opis a la opisy poszczególnych typów.
Chętnie odpowiem na wszelkie ewentualne pytania, jeśli ktoś będzie skory do pomocy

Masz nieco podobne do mnie cechy. Wg mnie jesteś 7 z prawdopodobnym skrzydłem 6, instynkt dominujący sx z prawdopodobnie drugim so, ambiwertyk. Bardzo podobny do mnie jesteś, połączenie z 5 i instynkt sx, takze ambiwertyzm daje nam takie skłonności do analizowania, czasami zbyt głębokiego. Mozna powiedziec, że jesteśmy podobni do 4w3, bo ten sx daje nam tą emocjonalność bliską czwórkowej. Czesto sie spotykalo takie dziwadła, np. kiedyś ja, określaliśmy się jako 7w4 :p

Dzięki. Niby wszystko się zgadza, ale muszę jeszcze trochę siebie przeanalizować, gdyż dużo mam tych cech 4. Dodatkowo Siódemkowe sx się w gruncie rzeczy zgadza poza tą charyzmą(w sumie w kontaktach z kobietami z ''mojej ligi'' jestem bardzo pewny siebie, lecz nie określiłbym się mianem osoby charyzmatycznej).
Tak czy siak dziękuję, trafne spostrzeżenia.

Po pierwsze, proszę nie pisz ścian tekstu. O wiele składniej to wygląda i przyjemniej się czyta gdy podzielisz na paragrafy.

Po drugie, proponuję w pierwszej kolejności zapoznać się z teorią, a konkretniej z ośrodkami - działania, emocji, intelektu http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=2703 Zasadnicza różnica pomiędzy 4 a 7 polega na podejściu do emocji - 4 przeżywa, celebruje swoje emocje, pozytywne jak i negatywne - jej podstawowym ośrodkiem jest ośrodek emocji; 7 za wszelką cenę unika negatywnych emocji, woli się zamknąć na swoje wnętrze - ignoruje ośrodek emocji.

Opisy są przydatne, ale nie dają gwarancji. Pewne cechy rzeczywiście przejawiają się u pewnych typów częściej niż u innych, ale częściej nie znaczy zawsze. Gwarancję daje rozpoznanie swoich motywacji, o ile prawidłowo je rozpoznasz. Nie spiesz się, mnie poprawne wytypowanie siebie zajęło 6 lat

Dzięki, pewnie mi nie krócej się zejdzie
Po zapoznaniu się z teorią i krótką analizą dalej w sumie jestem rozbity(serce a umysł) pomiędzy 7, a 4. 4w3, a 7w6.
Z kolei jestem otwarty na swoje emocje i często traktuję smutek jako coś w gruncie rzeczy pozytywnego(człowiek wtedy trochę szerzej patrzy na niektóre rzeczy + muzyka lepiej wchodzi ).

Zapoznałem się też z instynktami i w sumie wszelki opisy so/sx całkiem nieźle do mnie pasują (zwłaszcza z 7). Co prawda fakt, że mam kompletnie gdzieś co większość ludzi o mnie pomyśli trochę się z tym kłóci(no, ale mam te momenty gdzie lubię być ''gwiazdą'').

pietro pisze:Z kolei jestem otwarty na swoje emocje i często traktuję smutek jako coś w gruncie rzeczy pozytywnego(człowiek wtedy trochę szerzej patrzy na niektóre rzeczy + muzyka lepiej wchodzi ).

To wystarczy ^^ Nie jesteś 7.
Instynktami się nie przejmuj.

ale może poszperaj np w podpisie boogiego jest taki dziwny link i tam w opisach poziomów zdrowia są podstawowe lęki

albo poczytaj bardziej rozbudowane opisy innych typów np 6, które znajdziesz w odpowiednich wątkach na forum

Witam. Jeśli chodzi o mnie to 4w3. Bardzo dużo opisów zgadza się. Momentami czuję się jakby ktoś przedstawiał moją psychoanalizę Mimo to widzę u siebie też pewne elementy 9w1 jak choćby problemy w podejmowaniu decyzji czy wrażliwość na krytykę. Staram się nie zostawiać niczego na ostatnią chwilę, raczej wszystko wcześniej planuję, np. naukę czy rozkład dnia, ale w momencie, gdy przyjdzie mi zorganizować wizytę albo przyjęcie, umyka mi wiele istotnych szczegółów. Wahania nastroju, depresja, odmienne zachowania w różnych sytuacjach to typowe cechy 4w3. Krytykuję się za mój wygląd, błędy z przeszłości, często je rozpamiętuję i sobie gdybam. Pomimo tego że w większej mierze (jak myślę) jestem czwórką, to nie odczuwam jakiegoś przywiązania do sztuki. Lubię malować, słuchać muzyki, doceniam artyzm, ale nie jestem żadną artystką, nie uważam się za jakoś bardzo wrażliwą na tym punkcie. Wolę usiąść, coś przeanalizować. Lubię krzyżówki, łamigłówki, seriale kryminalne. Jakby się zastanowić to serial niby jest jakimś przejawem artyzmu, ale...
Czwórki chyba nie za bardzo nadają się na policjantów, co?
Chciałabym robić to, co lubię, ale nic na siłę. Pesymistyczne wizje sprawiają, że wszystko widzę w ciemnych barwach. Trzeba pracować na swoimi huśtawkami

Witaj na tym forum szaleńców ( tak, to o tobie p., d. itd).

Jestem nową siódemką na forum
Od kilku lat -> 7w8.
Witam wszystkich

Cześć nowa siódemko.