Typowanie użyszkodników
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Typowanie użyszkodników
Dobra, może instynkt się nie zgadza, ale bardziej do mnie pasuje 7 niż 5. Z bardzo mocnym wpływem 5, czy coś.
Bo może z zewnątrz wyglądam na 5, ale te wewnętrzne sprawy mi się nie zgadzają.
Wiecie, żołądek podskoczył do gardła po tym krupniku...
Bo może z zewnątrz wyglądam na 5, ale te wewnętrzne sprawy mi się nie zgadzają.
Wiecie, żołądek podskoczył do gardła po tym krupniku...
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Re: Typowanie użyszkodników
W którym miejscu ?Yarren pisze:Bo może z zewnątrz wyglądam na 5
5w4, sp/sx/so
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
ILI - Ni, DCNH - CT(H)
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Typowanie użyszkodników
Jakoś mnie musieli wytypować na to 5.
Ale chodziło mi bardziej o zachowanie z tym wyglądaniem, z zewnątrz.
I kolejne: wyglądam/ubieram się itp w sposób niepiątkowy, że tak powiem.
Ale chodziło mi bardziej o zachowanie z tym wyglądaniem, z zewnątrz.
I kolejne: wyglądam/ubieram się itp w sposób niepiątkowy, że tak powiem.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Typowanie użyszkodników
E tam, takie gadanie! Moja znana Siódemka jest metalem, ubiera się na czarno, a w okresie dojrzewania miała jeszcze fascynację trupimi czachami i ogólną mrocznością typu, jak to się określa, "zuo". Nie należy sądzić po pozorach. Powierzchowność potrafi być myląca.Yarren pisze:I kolejne: wyglądam/ubieram się itp w sposób niepiątkowy, że tak powiem.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Re: Typowanie użyszkodników
Mnie też tak się kojarzył na pierwszym spotkaniu ale to 8-kaCeres pisze:Potwierdzam!
A za to Paweu na pewno nie jest 8 - wygląda mi na 6
- Ceres
- Posty: 821
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 23:59
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: UK
Re: Typowanie użyszkodników
A po czym poznałeś, że jest Ósemką?
Spotykam ludzi, szukam mądrych słów,
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
nie mówią nic, czego nie wiem dawno już
Na tyle, ile mogę zmieniam się...
4w5, sx/sp, EIE
Re: Typowanie użyszkodników
Poglądy, ironiczne komentarze i poczucie humoru, indywidualizm, postawy w stosunku do "życiowych" spraw - czuje się w nim swojego gościa w gadce, ale to jak się nawiąże bliższy kontakt. Widzę że zadowolona ogólnie wróciłaś, to dobrze
Re: Typowanie użyszkodników
Z Paweu trzeba dłużej pogadać, wówczas pewne rzeczy stają się jaśniejsze, niż przy wymienieniu kilku słów. Świetnie było to widać np. podczsas rozmowy w tramwaju, szkoda tylko, że brały w niej udział raptem cztery osoby, stąd tak liczne grono niedowiarków. Według mnie jest Ósemką, zdrową Ósemką zresztą.
No UPS - no party.
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Typowanie użyszkodników
No nie powiesz mi, że to co napisałaś to 5-owy styl ubierania się?Rilla pisze:E tam, takie gadanie! Moja znana Siódemka jest metalem, ubiera się na czarno, a w okresie dojrzewania miała jeszcze fascynację trupimi czachami i ogólną mrocznością typu, jak to się określa, "zuo". Nie należy sądzić po pozorach. Powierzchowność potrafi być myląca.Yarren pisze:I kolejne: wyglądam/ubieram się itp w sposób niepiątkowy, że tak powiem.
Bo ja jestem w wyglądzie z założenia punkiem.
A 5 omijają subkultury zazwyczaj dość szeroko. Ubierają się raczej przeciętnie.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Re: Typowanie użyszkodników
powinieneś więcej piątek poznać - zdecydowanieYarren pisze:No nie powiesz mi, że to co napisałaś to 5-owy styl ubierania się?Rilla pisze:E tam, takie gadanie! Moja znana Siódemka jest metalem, ubiera się na czarno, a w okresie dojrzewania miała jeszcze fascynację trupimi czachami i ogólną mrocznością typu, jak to się określa, "zuo". Nie należy sądzić po pozorach. Powierzchowność potrafi być myląca.Yarren pisze:I kolejne: wyglądam/ubieram się itp w sposób niepiątkowy, że tak powiem.
Bo ja jestem w wyglądzie z założenia punkiem.
A 5 omijają subkultury zazwyczaj dość szeroko. Ubierają się raczej przeciętnie.
pomyśl masz 9 enneatypów i prawie 7 miliardów ludzi, czy to co napisałes powyżej w obliczu tej statystyki nie wydaje ci sie troche... tendencyjne? ; ddddddd
więc po raz setny apeluje o patrzenie na ludzi i w ludzi, a nie na styl ubierania, bo jest on zależny od wieeeeeeelu czynników i może wprowadzić w błąd
Mój nick wymawia się JOŁZIOŁ nie juziu
- Rilla
- VIP
- Posty: 3159
- Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
- Enneatyp: Indywidualista
- Lokalizacja: wichrowe wzgórze
Re: Typowanie użyszkodników
Nie powiem. Chciałam tylko uargumentować fakt, że nie warto typować kogoś po ubiorze. Przeciętnie to się ubiera większość, do której należą przedstawiciele wszystkich typów. Nie wiem, czy Piątki omijają subkultury, bo do żadnej nie należę. Nie widzę jednak powodu, by nazwać jakiś strój "niepiątkowy" i wykluczyć kogoś z grona Piątek, czy z grona przedstawicieli innych typów tylko ze względu na ubranie, czy fryzurę. To niemądre.Yarren pisze:No nie powiesz mi, że to co napisałaś to 5-owy styl ubierania się?
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
Anna Maria Jopek "Na dłoni"
4w5
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Typowanie użyszkodników
Źle zrozymiałem Twoją wypowiedź. I nie pomyślałem przed napisaniem posta.
A jakieś pół godziny później mię przypomniała Pierzasta i jej niedawne zdjęcia.
A jakieś pół godziny później mię przypomniała Pierzasta i jej niedawne zdjęcia.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
- atis
- Posty: 2789
- Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 20:58
- Enneatyp: Szef
- Lokalizacja: różowy balonik
Re: Typowanie użyszkodników
Przyznam szczerze, ze typowanie 'po ciuchach' jest niesamowicie zabawne, skoro dochodzi się tu do tak wybujałych wniosków Ja bym wizualnie na pewno nie wyszła na 7, którą to 7 czuję się obecnie tak pewna, że chyba przywrócę jakiś siódemkowy podpis i grupę. Bo ubieram się (głównie) na czarno i dopóki na ten kolor farbowałam włosy, wyglądałam ah, jakże mrocznie i tróó i czaszkowato. Mam nawet kilka bluzek z czaszkami w różnych wariantach. Jedna z nich rzecz jasna jest czaszką brokatowo-cekinową
Yarren - po tym, na ile Cię poznałam. wydajesz mi się zdecydowanie bliższy piątce niż dowolnemu innemu typowi (a na pewno bardziej, niż siódemce).
Paweu, o którego toczą sie tu boje i dyskusje - 6 z silnym wpływem 9. Nie jestem w stanie znaleźć żadnych typowości ósemkowych. Pamiętajcie, że wyciąganie nastoletniej przeszłości nie ma tu sensu, bo w takim wypadku byłabym czwórko-dziewiątką, a gdybym wyciągnęła przeszłość dziecięcą, to pewnie ósemko-szóstką. Przeszłość nas kształtuje, to fakt. Ale 'każda dziwka kiedyś była dziewicą' więc opieranie się tylko na niej jest dla mnie mało przekonujące.
EDIT jeszcze co do yarrena - o tym, ze typujemy Cię 'z zewnątrz'. Każdy jakośtam się prezentuje, ale powiedziałabym raczej, że to typowanie pozlotowe wzięło się z najprostszego typowanie: zachowujesz się, najprościej rzecz ujmując 'introwertycznie', raczej cicho, mało wybuchowo, ale jednoczesnie wydajesz się miec ostre poglady na wiele spraw, lecz nie bronisz ich krzykem i bluzgami, tylko postawą 'ja wiem lepiej'. Tak robią znane mi piątki. Ale jesli tak strasznie czujesz się 7 to w sumie nie mi to oceniac
Yarren - po tym, na ile Cię poznałam. wydajesz mi się zdecydowanie bliższy piątce niż dowolnemu innemu typowi (a na pewno bardziej, niż siódemce).
Paweu, o którego toczą sie tu boje i dyskusje - 6 z silnym wpływem 9. Nie jestem w stanie znaleźć żadnych typowości ósemkowych. Pamiętajcie, że wyciąganie nastoletniej przeszłości nie ma tu sensu, bo w takim wypadku byłabym czwórko-dziewiątką, a gdybym wyciągnęła przeszłość dziecięcą, to pewnie ósemko-szóstką. Przeszłość nas kształtuje, to fakt. Ale 'każda dziwka kiedyś była dziewicą' więc opieranie się tylko na niej jest dla mnie mało przekonujące.
EDIT jeszcze co do yarrena - o tym, ze typujemy Cię 'z zewnątrz'. Każdy jakośtam się prezentuje, ale powiedziałabym raczej, że to typowanie pozlotowe wzięło się z najprostszego typowanie: zachowujesz się, najprościej rzecz ujmując 'introwertycznie', raczej cicho, mało wybuchowo, ale jednoczesnie wydajesz się miec ostre poglady na wiele spraw, lecz nie bronisz ich krzykem i bluzgami, tylko postawą 'ja wiem lepiej'. Tak robią znane mi piątki. Ale jesli tak strasznie czujesz się 7 to w sumie nie mi to oceniac
xxx xx/xx XXXx
Re: Typowanie użyszkodników
Paweu - kontrfobijne 6
- Yarren
- Posty: 603
- Rejestracja: piątek, 11 lutego 2011, 23:18
- Enneatyp: Obserwator
- Lokalizacja: Ząbki
Re: Typowanie użyszkodników
Ten introwertyzm to jest wlaśnie to o czym kiedyś pisałem - na początku jestem niepewny, nie wcinam się w rozmwę jak nie mam wiedzy w temacie.
Jakbyś mnie zobaczyła w gronie bliskich znajomych, z którymi mam wspólne tematy to bym wyglądał zupełnie inaczej, zapewniam Cię.
Na przykład asg. Jakby ktoś o to spytał na zlocie i widziałbym, że mnie słucha to bym się nie zamknął.
I w sumie może na razie sobie daruję typowanie siebie, poczekam z tym parę lat, bo wygląda na to, że jestem jeszcze za młody i przechodzę jakiś okres dojrzewania, czy coś :p
a jeszcze wracając do tego intro-
zostało mi to po gimnazjum, kiedy to nie byłem specjalnie popularny, ale wrogiem publicznym(jak by publika nie była) też nie byłem.
Siedziałem sobie w szkole nie mając praktycznie kontaku z klasą poza paronastoma znajomymi(4w5, 5w4, chyba 6 i jeszcze parę podobnych, cichych typów), przy nich się raczej tak wyciszyłem.
Nie pasowało mi to, ale nic z tym nie robiłem. I siedziałem sobie w takiej 9-owej stagnacji.
Jakbyś mnie zobaczyła w gronie bliskich znajomych, z którymi mam wspólne tematy to bym wyglądał zupełnie inaczej, zapewniam Cię.
Na przykład asg. Jakby ktoś o to spytał na zlocie i widziałbym, że mnie słucha to bym się nie zamknął.
I w sumie może na razie sobie daruję typowanie siebie, poczekam z tym parę lat, bo wygląda na to, że jestem jeszcze za młody i przechodzę jakiś okres dojrzewania, czy coś :p
a jeszcze wracając do tego intro-
zostało mi to po gimnazjum, kiedy to nie byłem specjalnie popularny, ale wrogiem publicznym(jak by publika nie była) też nie byłem.
Siedziałem sobie w szkole nie mając praktycznie kontaku z klasą poza paronastoma znajomymi(4w5, 5w4, chyba 6 i jeszcze parę podobnych, cichych typów), przy nich się raczej tak wyciszyłem.
Nie pasowało mi to, ale nic z tym nie robiłem. I siedziałem sobie w takiej 9-owej stagnacji.
Wróblowa Papuga na 5erniku Za9łady! Arrrr!
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"
Fragment Zaocznego Kolektywnego kapitana Rotacyjnego.
Nie tłumacz sobie swojego zachowania enneatypem. To jak usprawiedliwianie błędów dysleksją.
"A zasłanianie się dysleksją to jak szpanowanie małym fiutkiem"