Czy cieszysz się z poznania Enneagramu?
A ja za cholerę się nie cieszę. Głównie dlatego, że na wiele zachowań (zwłaszcza swoich) patrzę teraz przez pryzmat wiedzy jaką stąd wyniosłem.
Innymi słowy muszę się zmuszać żeby nie klasyfikować (a po klasyfkiacji oczywiście następuje przypisanie wszystkich wad danego typu) ludzi i wolałbym zapomnieć o enneagramie. ;]
Kilka razy czytając to forum przekonałem się, że stereotypy są dla idiotów a trudno o brak stereotypów kiedy próbuje się zamknąć kilka miliardów ludzi w dziewięciu kategoriach. Dlatego - enneagram won.
Innymi słowy muszę się zmuszać żeby nie klasyfikować (a po klasyfkiacji oczywiście następuje przypisanie wszystkich wad danego typu) ludzi i wolałbym zapomnieć o enneagramie. ;]
Kilka razy czytając to forum przekonałem się, że stereotypy są dla idiotów a trudno o brak stereotypów kiedy próbuje się zamknąć kilka miliardów ludzi w dziewięciu kategoriach. Dlatego - enneagram won.
tak
...
Smutne czy nie, zależy jak popatrzeć. Przecież dowolną grupę ludzi możemy zamknąć w dowolnej liczbie kategorii (no, przynajmniej dowolnej liczbie naturalnej mniejszej od liczebności grupy), stosując odpowiednie kryteria podziału. Możemy na przykład zamknąć wszystkich ludzi w dwóch kategoriach: ekstrawertycy i introwertycy. Co w tym strasznego/smutnego/szkodliwego?
Juzbek, ustalilismy juz raz, ze jestes genialny, a Ty znowu sie domagasz...
Smutne, bo nlg sie nie cieszy.
Smutne, bo nlg sie nie cieszy.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 listopada 2007, 12:57 przez velvety, łącznie zmieniany 1 raz.
1w2 (ADWOKAT), ENFP (PSYCHOLOG), ale to P słabieńkie, oj słabieńkie, wewn. boh. Z Lekka Wojujacy MAG
Re: ...
to, że wg nlg jestesmy idiotami.juzbek pisze:Smutne czy nie, zależy jak popatrzeć. Przecież dowolną grupę ludzi możemy zamknąć w dowolnej liczbie kategorii (no, przynajmniej dowolnej liczbie naturalnej mniejszej od liczebności grupy), stosując odpowiednie kryteria podziału. Możemy na przykład zamknąć wszystkich ludzi w dwóch kategoriach: ekstrawertycy i introwertycy. Co w tym strasznego/smutnego/szkodliwego?
Myślę że enneagramm nie ruszył tak naprawdę mego życia ani w dół, ani w górę. Jedynie co to troche sprawil że te życie stalo sie ciekawsze. Numerek do osoby przypisuje, ale jest to przypisanie dopiero po wnikliwych obserwacjach, a nie po godzinie. Zreszta uważam że w kazdym typie da sie znależć kogos wartościowego. Wpierw patrze na człowieka dopiero później gdy juz stwierdze czy mi on odpowiada czy nie staram sie przypisac numerek. W enneagramie jest tak naprawdę tylko 9 rodzaji przypisań, a obserwując to forum chociażby moge śmiało stwierdzic że typy różnią sie od siebie znacznie nawet w obrębie jednego numerka weźmy np. mnie, Emjotke i p_a każdy określa sie jako 5w4, a ja np. między nami widze więcej sprzeczności niz podobieństw.
5w4, LII (INTj)
Ten i wiele innych przykładów.moge śmiało stwierdzic że typy różnią sie od siebie znacznie nawet w obrębie jednego numerka weźmy np. mnie, Emjotke i p_a każdy określa sie jako 5w4, a ja np. między nami widze więcej sprzeczności niz podobieństw.
Enneagram nie jest bee, tylko ludzie nie potrafią z niego korzystać. Tak jak z każdą (no prawie..) ideologią, założenia są piękne, ale ludzie zawsze muszą coś spieprzyć.
6w5 / INFj
*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*
*Jeśli chcesz wiedzieć, czym jest granfalon
Spróbuj obrać ze skórki bańkę mydlaną*
...
Aaa, to musi być ta różnorodność i niepowtarzalność ludzkich odczuć, o których tyle słyszałemvelvety pisze:Smutne, bo nlg sie nie cieszy.
Lekarstwem na klasyfikowanie ludzi jest IMO poznanie innych klasyfikacji i stosowanie kilku równolegle, co zwiększa dystans do każdej z osobna
- Orest_Reinn
- Posty: 1606
- Rejestracja: czwartek, 25 października 2007, 19:26
- Enneatyp: Mediator
Osobiscie jestem zawsze gotowa miec idola (bo kazdy jest w czyms lepszy ode mnie) , tyle, ze potrzebuje znac powod. Bede Ci sie przygladac.
Ostatnio zmieniony niedziela, 11 listopada 2007, 22:22 przez velvety, łącznie zmieniany 1 raz.
1w2 (ADWOKAT), ENFP (PSYCHOLOG), ale to P słabieńkie, oj słabieńkie, wewn. boh. Z Lekka Wojujacy MAG
-
- Posty: 657
- Rejestracja: poniedziałek, 6 listopada 2006, 13:44