7w4
- Słomkowy_Kapelusz
- Posty: 850
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
- Lokalizacja: Z głowy
- Kontakt:
7w4
Temat był już poruszany w wątku hybrydy. Chodzi o mieszanki typów. Rzecz gdy ją rozpatrywać ogólnie budzi wiele kontrowersji. Postanowiłem, więc wykroić najbardziej charakterystyczny kawałek tortu. Najbardziej charakterystyczną hybrydą jest wedle moich obserwacji 7w8w4.
O ile pamiętam o czymś takim mówiła Mamba. Vódka i Kidziorek też chyba coś w tę stronę. Teraz przychodzi nowa użytkowniczka Kivi i pisze mniej więcej to samo.
Wszedłem też do działu o enneagramie na Gronie i tam też widzę, że użytkownicy wyodrębnili 7w4. To samo wyszło jednej z osób, której w realu dałem test do zrobienia.
Najciekawsze jest to, że enneagram nie przewiduje połączenia 7 z 4, o skrzydle też oczywiście nie ma mowy. Mimo wszystko ilość siódemek, które piszą o czwórkowatości jest zbyt duża by było to dziełem przypadku. Przypadki się zdarzają, ale te konsekwentnie prowadzą w jednym kierunku.
O ile pamiętam o czymś takim mówiła Mamba. Vódka i Kidziorek też chyba coś w tę stronę. Teraz przychodzi nowa użytkowniczka Kivi i pisze mniej więcej to samo.
Wszedłem też do działu o enneagramie na Gronie i tam też widzę, że użytkownicy wyodrębnili 7w4. To samo wyszło jednej z osób, której w realu dałem test do zrobienia.
Najciekawsze jest to, że enneagram nie przewiduje połączenia 7 z 4, o skrzydle też oczywiście nie ma mowy. Mimo wszystko ilość siódemek, które piszą o czwórkowatości jest zbyt duża by było to dziełem przypadku. Przypadki się zdarzają, ale te konsekwentnie prowadzą w jednym kierunku.
hm 'skrzydło' nie jest pojęciem postawionym ot tak sobie. wszystkie typy są uporządkowane wedle jakieś prastarej logicznej kolejności, więc 'w' moim zdaniem może dotyczyć tylko tego co spełnia ten nienaruszalny układ.
nie mówię, że hybrydy nie istnieją, ale to zapewne sposób spełniania się, ambicji... to co najbardziej ogólne i podstawowe kieruje nas do jednego typu.
nie mówię, że hybrydy nie istnieją, ale to zapewne sposób spełniania się, ambicji... to co najbardziej ogólne i podstawowe kieruje nas do jednego typu.
Mojego chłopakowi też wychodziło 7w8/4w3. Wynik był zależny od odpowiedzi w JEDNYM pytaniu
Podobnie było z jedną z moich znajomych - wyszło jej 4, ale wynik jej się nie podobał. Zrobiła test drugi raz i miała już 7w8. Opis jej się zgadzał.
Ale mi się wydaje, że to może słabość testu na tej stronie, że tak hojnie daje wielu po 4.
Ale jest w tym coś intrygującego bo 4 i 7 często ciągnie do siebie.
Podobnie było z jedną z moich znajomych - wyszło jej 4, ale wynik jej się nie podobał. Zrobiła test drugi raz i miała już 7w8. Opis jej się zgadzał.
Ale mi się wydaje, że to może słabość testu na tej stronie, że tak hojnie daje wielu po 4.
Ale jest w tym coś intrygującego bo 4 i 7 często ciągnie do siebie.
4w5, INFj, sp/sx
- Słomkowy_Kapelusz
- Posty: 850
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
- Lokalizacja: Z głowy
- Kontakt:
Albo test robiony podczas po np. jakimś wydarzeniu które miało wpływ na test. Albo te osoby uważają się za 7w4 bo to najbardziej pożądane typy, stereotyp siódemki to wespła uśmiechnięta, wygadana i powszechnie lubiana, a czwórka no cóż kto nie chce być indywidualistą bo to w mniemaniu niektórych bycie wyjątkowym. I jeszcze taka myśl mnie naszła to że np. raz w miesiącu czujemy się jak inny typ to nie znaczy, że mamy takie skrzydłlo.
5w4, LII (INTj)
- andrzej4001
- Posty: 224
- Rejestracja: czwartek, 3 maja 2007, 18:28
- Enneatyp: Zdobywca
- Lokalizacja: Wrocław
- Słomkowy_Kapelusz
- Posty: 850
- Rejestracja: czwartek, 19 października 2006, 11:58
- Lokalizacja: Z głowy
- Kontakt:
A ja myślę że ludzie po porstu tak chrzanią bo im w podświadomości widzi się tylko że jak ma dłuższy okres szczęścia w życiu to już jest 7. Jak jest troche bezczelny/a i przywódczy to już jest 8. Jak ma troche pedantyzmu to ktoś nagle sie nazywa 8w1 albo 5w1. Jak ktoś czasem dookoła pomaga to już jest 9w2 albo 6w2. A jak ooooo już ktoś ma doła to już jest w ogóle Xw4 ew 4wX.
Miło że ktoś poruszył ten temat.
Mnie bardzo fascynuje to "hybrydowe" połączenie 7w8w4, gdyż sama do takich przypadków się zaliczam, o czym Słomkowy Kapelusz był miły wspomnieć, jednak nie jestem w stanie wyjaśnić, skąd to się bierze. Ale niepodważalnym faktem jest, że mam w sobie tyle samo 7, co 4 i dobrze dogaduję się i z jednym i z drugim typem, chociaż lepiej chyba z 4.
Mnie bardzo fascynuje to "hybrydowe" połączenie 7w8w4, gdyż sama do takich przypadków się zaliczam, o czym Słomkowy Kapelusz był miły wspomnieć, jednak nie jestem w stanie wyjaśnić, skąd to się bierze. Ale niepodważalnym faktem jest, że mam w sobie tyle samo 7, co 4 i dobrze dogaduję się i z jednym i z drugim typem, chociaż lepiej chyba z 4.
"Myślimy, że jesteśmy tacy oryginalni, że wszystko w nas jest takie wyjątkowe i niespotykane. Ale to niesamowite, do jakiego stopnia jesteśmy tylko echem innych, własnej rodziny i tego, jaki kształt nadało nam dzieciństwo."
...
Ostatnio zmieniony środa, 16 stycznia 2008, 04:20 przez Jero, łącznie zmieniany 2 razy.
5w4 ILI
Nie masz nic do stracenia..odpręż się
„Idąc długą i krętą drogą, pod strzałami klęsk, nie bojąc się ognia ni szubienicy, grając w królową gier i wygrywając za wszelką cenę, zakpisz z przeciwności losu i zyskasz klucz, który otworzy ninth gate”
Nie masz nic do stracenia..odpręż się
„Idąc długą i krętą drogą, pod strzałami klęsk, nie bojąc się ognia ni szubienicy, grając w królową gier i wygrywając za wszelką cenę, zakpisz z przeciwności losu i zyskasz klucz, który otworzy ninth gate”
a ja jak bym nie robiła, jestem 4w5. czasami 4, czasami 5 (o_O), czasami 5w4, zależy od wariantu. ale opis 4w5, pasuje, do tego co we mnie najgorsze. zestarzeję się, zobaczymy.
wydaje mi się że należy głębiej przeanalizować samego siebie, swoją przeszłość, swoje odczucia, zwłaszcza te mniej szczęśliwe. bo u szczęśliwców zacierają się granice enneagramu.
enneagram to uogólnienie i sprowadzenie osobowości do podstaw.
dlatego żywa optymsityczna czwórka nie może być zaraz siódemką-
może byś siódemką w wyższych warstwach swojej osobowości, tego co wybiera i sama kreuje. ale w głębi będzie czwórką.
dlatego pytanie 'rodzice zbyt wiele ode mnie wymagali w dzieciństwie' jest głupie, szczegółowe, więc niezbyt trafne, nie pasuje do ducha enneagramu.
tu nie chodzi o wciśnięcie człowieka w sztywne ramy, albo jak tutaj się próbuje zrobic w kilka mniejszych ramek.
to tylko nakreślenie podstaw.
ot, co...ders pisze:A ja myślę że ludzie po porstu tak chrzanią bo im w podświadomości widzi się tylko że jak ma dłuższy okres szczęścia w życiu to już jest 7. Jak jest troche bezczelny/a i przywódczy to już jest 8. Jak ma troche pedantyzmu to ktoś nagle sie nazywa 8w1 albo 5w1. Jak ktoś czasem dookoła pomaga to już jest 9w2 albo 6w2. A jak ooooo już ktoś ma doła to już jest w ogóle Xw4 ew 4wX.
wydaje mi się że należy głębiej przeanalizować samego siebie, swoją przeszłość, swoje odczucia, zwłaszcza te mniej szczęśliwe. bo u szczęśliwców zacierają się granice enneagramu.
enneagram to uogólnienie i sprowadzenie osobowości do podstaw.
dlatego żywa optymsityczna czwórka nie może być zaraz siódemką-
może byś siódemką w wyższych warstwach swojej osobowości, tego co wybiera i sama kreuje. ale w głębi będzie czwórką.
dlatego pytanie 'rodzice zbyt wiele ode mnie wymagali w dzieciństwie' jest głupie, szczegółowe, więc niezbyt trafne, nie pasuje do ducha enneagramu.
tu nie chodzi o wciśnięcie człowieka w sztywne ramy, albo jak tutaj się próbuje zrobic w kilka mniejszych ramek.
to tylko nakreślenie podstaw.
Ciągle ktoś mówi "Pasuje do mnie 7w8w4", "Tak, na pewno musi coś takiego istnieć, zbyt dużo ludzi o tym wspomina", lecz nikt nie podał jeszcze konkretów. Może by tak się skupić i podążyć ku rozwikłaniu problemu wypisując swoje cechy które się przypisuje 7 a które 4?
Może to i jest jakaś poszlaka?http://enneagram.pl pisze:dwójki, trójki i czwórki mylą bycie "daną osobą" z "wydawaniem się, że nią się jest". Te typy mają skłonność do mylenia tego jak się czują z tym jak sobie wyobrażają, że się czują w danej sytuacji.