Czy ktoś ma wrażenie, że kiedyś był innym typem?
Czy ktoś ma wrażenie, że kiedyś był innym typem?
Czy ktoś ma poczucie, że jak był młodszy był innym typem ?
Zatruty przez okoliczności życia czy ludzi ?
Przeczytałem opis dwójki na innej stronie i zobaczyłem
prawie siebie sprzed 10-15 lat ...czy to możliwe ?
Zatruty przez okoliczności życia czy ludzi ?
Przeczytałem opis dwójki na innej stronie i zobaczyłem
prawie siebie sprzed 10-15 lat ...czy to możliwe ?
7w8 sx/so/sp ENFP sangwinik
produkt vodko :)podobny
produkt vodko :)podobny
- angelique1990
- Posty: 82
- Rejestracja: środa, 14 marca 2007, 20:44
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Mysle, że kiedyś byłam bardziej czwórkowa. Jednak od zawsze odizolowana. Dawniej silniejsza 4, co stopniowo przekształciło sie w 5, choć skrzydło jest. I też dużo mam z 1... miedzy tymi typami oscylowały moje wyniki testów.
5w4, dużo z 4 INTJ sp/sx/so
"I lie inside myself for hours..."
...Je aime la France...
"I lie inside myself for hours..."
...Je aime la France...
Ja dawniej byłam kompletnym odludkiem, nie miałam zbyt wielu znajomych, najchętniej spędzałam czas w domu, zamknięta w swoim pokoju. Chyba byłam jakąś 5. Spokojna, zamknięta w sobie. Później dopiero wyrosło ze mnie zupełne przeciwieństwo tego i teraz z 5 mam niewiele wspólnego.
7w8, ENFp, sp/sx/so, choleryk
Skrzydła mogą się zmieniać. Bo człowiek może się zmieniać i rozwijać. W obrębie skrzydła - lub wykraczając poza nie, wręcz je zmieniając na inne, jak w Twoim przypadku.
Czy byłam innym typem... Nie wiem. Raczej nie. Dawniej byłam zdrowsza, bardziej otwarta, może bardziej w3. Ale nie byłam innym typem. Były też okresy, kiedy przytałczało mnie skrzydło 5, przytałaczało tak bardzo, że wydawałam się być 5. Ale nie byłam.
Z drugiej strony, 15 lat temu jeszcze mnie nie było na świecie, więc nie bardzo mogę posługiwać się takimi wyznacznikami czasu Może przez najbliższe 10, 15 lat stanie się cud i będę innym typem. Prawdopodobieństwo praktycznie zerowe, ale przeciez wszystko jest możliwe, prawda?
Czy byłam innym typem... Nie wiem. Raczej nie. Dawniej byłam zdrowsza, bardziej otwarta, może bardziej w3. Ale nie byłam innym typem. Były też okresy, kiedy przytałczało mnie skrzydło 5, przytałaczało tak bardzo, że wydawałam się być 5. Ale nie byłam.
Z drugiej strony, 15 lat temu jeszcze mnie nie było na świecie, więc nie bardzo mogę posługiwać się takimi wyznacznikami czasu Może przez najbliższe 10, 15 lat stanie się cud i będę innym typem. Prawdopodobieństwo praktycznie zerowe, ale przeciez wszystko jest możliwe, prawda?
Cienka pisze:Ja dawniej byłam kompletnym odludkiem, nie miałam zbyt wielu znajomych, najchętniej spędzałam czas w domu, zamknięta w swoim pokoju. Chyba byłam jakąś 5. Spokojna, zamknięta w sobie. Później dopiero wyrosło ze mnie zupełne przeciwieństwo tego i teraz z 5 mam niewiele wspólnego.
ha! Cienka! no właśnie ja też w wieku mniej więcej od 7 do 18 lat byłam wybitnie piątkowa!
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
Hehe - "w ogóle istniała"? no bez przesady, Ertai, nie rób z nas potworów;)
A ja w między czasie jeszcze byłam prawie-dwójką (ale zdrową i wtedy chyba już 8 byłam), a teraz jestem prawie 7 :p
A ja w między czasie jeszcze byłam prawie-dwójką (ale zdrową i wtedy chyba już 8 byłam), a teraz jestem prawie 7 :p
"Ty nie jesteś kobietą, jesteś wiedźmą. A wiedźma to wiedźma - nie ma dobra, czy zła"
Chaos i zniszczenie by ENTp
Chaos i zniszczenie by ENTp
Na pewno dzieci są bardziej ciekawe i wrażliwe, patrzą na świat irracjonalnie, przez kolorowe szkło wyobraźni. Pewnie dlatego dużo ósemek była w młodości bardziej czwórkowo-piątkowa.Może to czasy, kiedy wrażliwość Protektorów* nie była maskowana/gaszona/wogóle istniała.
Może to być też spowodowane tym, że niektóre 4 życie zmusza do przekształcenia się w 8, którym generalnie łatwiej dać sobie radę z problemami.
- paranoidandroid
- Posty: 201
- Rejestracja: niedziela, 27 maja 2007, 16:20
Ostatnio zmieniony czwartek, 24 stycznia 2008, 19:48 przez paranoidandroid, łącznie zmieniany 2 razy.
Ja zauważyłem tendencje u wszystkich typów, że w przeszłości wykazywali sporo cech z połączenia stresowego. Ja np. byłem w dzieciństwie bardzo ustępliwy, wpływowy, usłuchany, miałem generalnie sporo cech z 2. Moja siostra jedynka np. miała więcej cech czwórkowych - interesowała ją bardziej sztuka (teraz jest na politechnice, ma kwadratowy łeb i zero "inteligencji artystycznej") i bardziej wszystkim się przejmowała, miała skłonności do dramatyzowania, czucia się inną, odrzuconą. Znajoma ósemka w dzieciństwie wykazywała ogrom cech piątkowych. Podobnie jest z moim młodszym kumplem, który wyrasta powoli na ósemkę, a przyznam, że wcześniej bym sie tego po nim nie spodziewał.nutshell pisze:Moja mama, 'zatwardziała' 8, też za młodu wykazywała mnóstwo Piątkowych cech, ale przecież 8 ma połączenie z 5 więc nic nietypowego
Naszła mnie dziwna myśl, że można by to połączyć z teorią, że człowiek działa na podświadomości, powraca do stanu dziecka w sytuacjach niepewnych, stresowych (księżyc w astrologi), który w Enneagramie jest "niezdrowym połączeniem". Choć to już banialuki wyssane z palca to można sobie poteoretyzować
Nie ma już dla mnie nadziei.ewutek pisze:Uśmiechnięty chłopiec o dziewczęcych rysach.
4w3 sp lub sx / so ENFJ
-
- Posty: 370
- Rejestracja: poniedziałek, 11 czerwca 2007, 19:40