Enneagram a psychologia

Ogólne dyskusje na temat Enneagramu
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Almodi
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 15 października 2006, 17:54

Enneagram a psychologia

#1 Post autor: Almodi » poniedziałek, 4 czerwca 2007, 00:24

Ile wspolnego ma enneagram z psychologia? Dlaczego nie jest uznawany przez psychologow?



Awatar użytkownika
Ertai
Posty: 274
Rejestracja: sobota, 21 kwietnia 2007, 22:02
Kontakt:

Re: Enneagram a psychologia

#2 Post autor: Ertai » poniedziałek, 4 czerwca 2007, 01:41

Łukasz pisze:Dlaczego nie jest uznawany przez psychologow?
Może ogólnie jest uznawany za "osychologie podwórkową"... a może nie wiesz, ze jest inaczej. Moja znajoma jest doktorantem psychologii i doskonale zorientowana jest w tematyce enneagramu.
8 w 9
Ertai pisze:Chcą mnie zmusić do monogami =[

Awatar użytkownika
Virgo
Posty: 138
Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 19:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#3 Post autor: Virgo » poniedziałek, 4 czerwca 2007, 09:37

Dlaczego nie jest uznawany? Raczej chodzi o to, że psychika człowieka jest o wiele bardziej złożona, a co za tym idzie wiedza zebrana w enneagramie jest kompletnie nie przydatna, w takim sensie, że psycholog nie musi sobie określać jakim ktoś jest typem osobowości wg ennea, to by było wręcz śmieszne. To jest tylko 9 opisów i gdyby psycholog miał sie jakoś na tym opierać to nie wyobrażam sobie aby mógł komuś pomóc. Oczywiście, jako psycholog powinien wiedzieć co to jest i na czym polega ta cała zabawa, może nawet powiedzieć pacjentowi jaki typ reprezentuje, może korzystać z wiedzy, którą oferuje ennea, ale nigdy nie może sie ograniczać do ennea, bo to jest zbyt mało... wydaje mi sie, ze to jasne.
W skrócie dobry psycholog nie potrzebuje enneagramu jako takiego aby leczyć ludzi, bo jego własna wiedza zawiera i to co jest zawarte w nim i wiele, wiele więcej.

pozdro

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#4 Post autor: Rilla » poniedziałek, 4 czerwca 2007, 16:04

Tez myślę, że psychologia poprostu nie chce zbyt pochopnie szufladkowac ludzi. Osobowości są na to za bardzo skomplikowane. Zwróćmy uwagę, że nie każdemu człowiekowi wychodzi bez problemu odpowiedni typ, a zdarza się, że wręcz nie jest w stanie sobie go dopasować. Nie każdy ma to sczęście co ja ;)
Więcej wam napiszę, gdy uda mi się dostać na studia psychologii. Nie wiem jak ja to zrobię, ale zamierzam choć ten cel w życiu osiągnąć.
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
juzbek
Posty: 179
Rejestracja: piątek, 24 listopada 2006, 19:00
Lokalizacja: Warszawa

...

#5 Post autor: juzbek » poniedziałek, 4 czerwca 2007, 23:37

Oczywiście wymienione przez was powody mają ręce i nogi, pewnie podawane są jako "oficjalne". Niewątpliwie w poszczególnych przypadkach psycholog potrzebuje opisu dużo pełniejszego, choć ogólne przyporządkowanie byłoby jakimś punktem wyjścia. Należy pamiętać, że psychologia zajmuje się nie tylko leczeniem/doractwem, ale jest to cała nauka o funkcjonowaniu umysłu.

Ja chyba jestem trochę uprzedzony w stosunku do psychologii uniwersyteckiej i pozwolę sobie na małą, być może nie do końca uzasadnioną, krytykę.

Psychologia początkowo była działem filozofii i podchodzono do niej jak do nauki humanistycznej. Obecnie występuje tendencja odcinania się od typowej dla filozofii metodyki i próbuje się uczynić z psychologii naukę społeczno-przyrodniczą. Oczywiście niektóre z tych prób upodobniania psychologii do nauk ścisłych budzą uśmiech politowania na twarzach matematyków i fizyków. Chociaż taka statystyka na pewno dobrze im służy.
W każdym razie opisana tendencja powoduje porzucanie własnych korzeni, między innymi takich jak enneagram. Koncepcje Junga i Freuda nie są uznawane na uniwersytetach, bo wykraczają one poza ogólny paradygmat nauk przyrodniczych. Nie są oparte na rzetelnych badaniach (o ile w tej dyscyplinie da się takie przeprowadzić) a na pewnych spekulacjach, które jednak prowadziły do spójnego, pełnego systemu (a mam wrażenie, że głównonurtowa psychologia do czegoś takiego nie dąży albo jest jeszcze bardzo daleko).
Enneagram jest pewnym uogólnieniem, które sprzyja całościowemu, takiemu typowemu dla filozofii, rozumieniu. Odnoszę wrażenie, że, tak jak większość nauk przyrodniczych, psychologia poszła w kierunku analizy a nie syntezy, więc zajmują się detalami, nie próbując ogarnąć całości.
Myślę, że występują tu też pewne uprzedzenia. Enneagram kojarzy się z astrologią, numerologią itp. i według mnie nie są to skojarzenia całkowicie błedne (choć to temat na inną dyskusję). Jak wiadomo, te wszystkie systemy są nienaukowe, więc nawet nie próbuje się wyciągać z nich tych wartościowych fragmentów.
No i później nie do końca uznawany Jung praktykuje całkiem nieuznawaną astrologię, tworzy koncepcję wewnętrznego bohatera i podstawy dla MBTI. :P

No to wylałem swoje żale pod adresem psychologii. Przyznaję, że mam małą wiedzę i być może moje opinie są krzywdzące. Może ktoś zorientowany przywróci mi jeszcze wiarę w tą dziedzinę nauki. ;)

Awatar użytkownika
beperfect
Posty: 86
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:12
Lokalizacja: z mętnych otchłani deperesji

#6 Post autor: beperfect » środa, 6 czerwca 2007, 23:05

To dobrze, że psychologowie nie kierują się w swojej pracy enneagramem. Opisuje on bowiem zarys charakteru. Myślę, że nieco szufladkuje ludzi. Psycholog powiniem sprawić, że człowiek zrozumie swoje problemy i sam je naprawi. On może mu jedynie pomóc w poszukiwaniu odpowiedniej drogi. Cóż mu z tego, że będzie znał typ enneagramu? Czy nie to, że zakwalifikuje go w daną kategorię kogoś, kto jest wiecznie smutny, wyalienowany, głupio zadowolony etc. To natomiast jest zupełnie niepotrzebne.

Enneagram jest dobry dla poznania siebie, a nie dla rozpoznania innych.
lepiej mnie zabij
wyrzuć z pamięci
nie dawaj kolejnej szansy

co z tego, że Cie kocham? (4)

Awatar użytkownika
Rilla
VIP
VIP
Posty: 3159
Rejestracja: czwartek, 26 kwietnia 2007, 16:34
Enneatyp: Indywidualista
Lokalizacja: wichrowe wzgórze

#7 Post autor: Rilla » środa, 6 czerwca 2007, 23:32

beperfect pisze:Enneagram jest dobry dla poznania siebie, a nie dla rozpoznania innych.
Tu bym się nie zgodziła w zupełności. Prawdą jest, że enneagram pomaga w zrozumieniu siebie, ale innych też. Znając różne typy osobowości inaczej teraz patrzę na ludzi. Lepiej pojmuję ich problemy, punkty widzenia, zachowania. Pomaga mi to w zrozumieniu świata, który mnie otacza. Oczywiście nie szuflatkuję ludzi i na każdym kroku, przy jakimkolwiek spotkaniu nie myslę: 'O, ten to na pewno Piatka jest, a tamten Jedynką', aż takiej obsesji nie mam ;)
"Bo szczęście to przelotny gość. Szczęście to piórko na dłoni, co zjawia się, gdy samo chce i gdy się za nim nie goni."
Anna Maria Jopek "Na dłoni"

4w5

Awatar użytkownika
beperfect
Posty: 86
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:12
Lokalizacja: z mętnych otchłani deperesji

#8 Post autor: beperfect » piątek, 8 czerwca 2007, 22:48

Lepiej pojmuję ich problemy, punkty widzenia, zachowania.
Zgadzam się, że lepiej pewne zachowania zrozumieć i łatwiej je tolerować, ale myślę również że zbytnia tolerancja dla czyjegoś zachowania nie jest dobra. Nie możne pewnych rzeczy przyjmować ze spokojem tylko dlatego, że ktoś "taki już jest, bo ma taki typ". Od wszystkich należy wymagać pewnych rzeczy, takich jak odpowiedzialność, szczerość itp.

Masz rację, że enneagram pomaga z rozumieniu problemów, trzeba tylko uważać, by nie zaszło to zbyt daleko.
lepiej mnie zabij
wyrzuć z pamięci
nie dawaj kolejnej szansy

co z tego, że Cie kocham? (4)

Awatar użytkownika
Far
Posty: 127
Rejestracja: czwartek, 2 sierpnia 2007, 18:34
Lokalizacja: Gdańsk

#9 Post autor: Far » niedziela, 12 sierpnia 2007, 21:08

Możliwe że nie jest uznawany jednak po przejrzeniu tego forum jedno muszę przyznać. Zacząłem się trochę interesować psychologią. Polecacie jakieś dobre książki ? :D
4w5

Awatar użytkownika
Mal
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 22:29
Lokalizacja: Bielsk-Biała

#10 Post autor: Mal » niedziela, 11 listopada 2007, 19:22

Byłem kiedyś u psychologa, pytał czy robiłem enneagram. Jeśli się go stosuje to raczej nieoficjalnie :wink:
1w9

misiek
Posty: 578
Rejestracja: poniedziałek, 7 maja 2007, 02:59

#11 Post autor: misiek » poniedziałek, 12 listopada 2007, 07:37

enneagram może pomóc znaleść podstawowe problemy człowieka oraz znaleść naturalne drogi do ich rozwiązania... wcale nie jest powiedziane że ktoś ma jakiś tym i taki już jest, bo taka jego natura... na ludzi da się wpływać tylko trzeba wiedzieć jak znajomość enneagramu pomaga...

każdy człowiek jest inny ale problemy mamy podobne, a każdy typ reaguje na nie w swój specyficzny sposób...

a co do tego czy enneagram jest stosowany... przecież tego określić nie możemy... typ enneagramu widać jak na dłoni gdy się patrzy więc określenie tego czy psycholog zastanawia się jaki mamy typ a co za tym idzie jak z nami pracować jest raczej niemożliwe (o ile on nam nie powie :) )

ubi leones
Posty: 3
Rejestracja: środa, 13 lutego 2008, 19:35
Lokalizacja: Poznań

#12 Post autor: ubi leones » środa, 13 lutego 2008, 20:37

Zastanawiam się, czy Enneagram nie jest moze po prostu nauką psychologiczną, czy można można go traktować w ogóle jako nie-psychologię, czy może nie powinien stać się działem psychologii? Nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że jest to 'tylko' 9 typów, że psychologia nie chce szufladkować enneagramem itp. Każdy z tych 9 typów ma w sobie cechy sąsiadujących typów, przejęte cechy typów rodziców, znajduje się na różnym poziomie rozwoju - wg mnie bradzo duże zróżnicowanie i złożoność każdego człowieka. Myślę, że enneagram jest niedoceniany i traktowany często z uprzedzeniem, jak homeopatia czy tradycyjna medycyna chińska. Czy można leczyć nim ludzi? Czy psychologia w ogóle leczy ludzi? Czy nie chodzi przede wszystkim o to, aby człowieka zrozumieć, nawiązać z nim więź? Czyż nie pomagamy mu wtedy najbardziej?
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Kemal
VIP
VIP
Posty: 1142
Rejestracja: sobota, 30 grudnia 2006, 23:58
Enneatyp: Lojalista

#13 Post autor: Kemal » piątek, 15 lutego 2008, 02:02

Enneagram prezentuje chyba jednak zbyt wysoki stopień ogólności. Skrzydła, wpływy, wiązania powodują, że ludzie reprezentujący ten sam typ mogą się zdecydowanie różnić. Przykładów nie trzeba daleko szukać, można je znaleźć na na tym forum. Jest to jednak z pewnością system wartościowy, pomocny w rozwoju samoświadomości.
6w5, ESI, sp/soc

Gdyż obojętność, wiem, byłaby rodzajem szczęścia

ubi leones
Posty: 3
Rejestracja: środa, 13 lutego 2008, 19:35
Lokalizacja: Poznań

#14 Post autor: ubi leones » piątek, 15 lutego 2008, 13:17

Rzeczywiście, te same typy ennea mogą wręcz zaskakująco różnić się między sobą, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Zapewne inne typologie są ściślejsze, np. homeopatia. Ale czy ten "wysoki stopień ogólności" nie można obniżyć właśnie skrzydłami, wiązaniami, wpływami i 9 poziomami rozwoju?

yusti
Posty: 4664
Rejestracja: niedziela, 22 października 2006, 17:54
Enneatyp: Perfekcjonista

#15 Post autor: yusti » piątek, 15 lutego 2008, 13:23

.
Ostatnio zmieniony sobota, 9 października 2010, 15:08 przez yusti, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ