Enneagram

Piątki ogólnie zbyt wolno robią postępy. Takie są moje odczucia.

Czy jest coś gorszego dla czwórki jak bycie dziewiątką? : )

Nie miałeś już kogo zacytować? Powoli odnoszę wrażenie, że coraz głupsza warstwa społeczna dostaje się na to forum, co gorsza, większość jest czwórkami.

chottomatte pisze:

Pędzący Bakłażan pisze:Opowiedz, co Cię irytuje w siódemkach?

Phalcore, zamknij oczy, rozluźnij się i opowiedz co złego uczyniły Ci siódemki?

liczba 7 to szczescie, a 4 nie lubia byc szczesliwe.

...krzywd niż jawna niechęć.

Chciałbym abyśmy podyskutowali o takiej tendencji u 9.
Nie uważacie, że najwyższy czas zrozumieć to w końcu?

Nie przeżyłem, ale chciałbym by po niej była tylko śmierć. Biedna mała poraniona sarenka... :P Nie wiem jak to u ciebie działa, ja na przykład z każdym takim konkretnym wpi3rdolem emocjonalnym staję się silniejszy, ilekroć się z niego podniosę. Legenda Son-Gohana wiecznie żywa :) Można to dwojako i...

Ależ nie krępuj się, to forum w założeniu zostało stworzone, żeby "uogólniać, przypisywać i szufladkować". Zmieniam stanowisko, jednak bardziej od 6 irytują mnie 7, choć to nie zmienia faktu, że z 6 jest jak jest.

Strona wyników testu Najbliżej Ci do: ISFJ Typ ISFJ wg. MBTI (ok. 14%) Podobnie jak ISTJ, dominuje tu postawa intro wertywna , a poznanie bazuje na percepcji zmysłowej. W odróżnieniu jednak od powyższego typu, przy podejmowaniu decyzji pojawia się emocjonalny impuls, umniejszający czasem wartość żel...

Poza tym miłość czwórek znacznie się różni od innych typów więc kolejny fail.

jeśli wątek miał dotyczyć tylko miłości czwórek, to w ogóle nie miałby racji bytu, bo przecież jest:
http://enneagram.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=2032
tyle w temacie.

Dodatkowo prośba o NIE robienie OT. ~atis

Gówniany argument. Robicie syf na forum na własne życzenie. Jak ja mimo, że mam skrzydło 5 wypowiadałem się na forum 5 ktoś miał problem. No, ale bez jaj, 7 to ani 4 ani skrzydło nie jest...

Czemu w tym temacie wypowiadają się osoby, które nie są czwórkami no czemu czemu czemu?

Patrząc na osobę wyżej już nie mam praktycznie żadnych złudzeń, że 7 to 4...

To taka forma indywidualizmu. : )
Gdybym był lojalistą zapewne zrobiłbym to z gromadą ludzi, cóż moje szczęście polega na tym, że nie jestem.

Robienie dobrego wrażenia to oszukiwanie samego siebie. Albo się jest kimś, albo się chce być.

Nie lubię zwrotu "we współczesnym świecie". Czasem go używam, gdy chcę pomarudzić, ale ogólnie go nie lubię. Rola artysty współczesnego jest taka sama, jak kiedyś. Niby co się takiego zmieniło? Nic. Różnica między "kiedyś", a "dziś" polega jedynie na tym, że dziś artysta ma znacznie większe możliwo...