Enneagram

Maślany pisze:EXFp: być wszechwiedzącym

heh, jeśli to mój motyw, to musi być naprawdę mocno ukryty

Czekolada pisze:Wiedziałam, że nie będę musiała się zbytnio wysilać .

ojj, Czekolada... ładnie to tak przychodzić na gotowe?
ale fajnie, że wróciłaś

ejj, to że epikurejczycy nie lubią się zatrzymywać na cierpieniu, nie znaczy że i głębi nie mają;p Właśnie, przecież tak na co dzień nie mamy powodów, żeby rozpaczać. Cierpienie kojarzy mi się z bólem fizycznym, nieuleczalną chorobą itp. A nie z jakimiś wydumanymi problemami, bo ludzie lubią sobie ...

heh, no tak... a ja potrafię być naprawdę rozhisteryzowaną Siódemką

silver_bullet pisze:Mniej więcej do tego zmierzałem że większość epikurejczyków ma białą plamę na mapie emocji w miejscu gdzie powinna być głębia i przyjmowanie cierpienia.

e tam.. kiedy ostatnio płakaliście?

Nuit pisze:Widzisz, Maślany, ja się nauczyłam już nie panikować bo "zawsze jakoś to będzie" - no i jest - hehe;)

przy dobrym zdrowiu, to i u mnie jest - tak jak np. teraz
ale tu mowa o czarnej rozpaczy ;P

Nawet zastanawiałem się nad sposobem umierania dziś hahahahaha, bo przyznam że mam czasem już dość. Ja bym się na Twoim miejscu zastanowiła nad sposobem uśmiercenia tego wykładowcy :twisted: Vodka czemu zmieniłaś avatar, tamten zdecydowanie był bardziej klimatyczny :D pisałam w dziale o avatarkach,...

kidziorek pisze:Wyjaśnie do głosu
Zagłosowałem że chcę odwalić kitę bezpotomnie

Ale...chcenie się od życia oddzieło i własnie testuję egzemplarza

ciesz się, bo masz przynajmniej pewność, że nie będziesz samotny na starość

a tak naprawdę o tym jełczeniu będziemy mogli się wypowiedzieć najwcześniej za jakieś 20 lat - wtedy się okaże, kto jest nadal radosny i świeżutki

Epikurejczyk = Śmierć heh, silver uśmiercił nas i siebie :D Niewielu ludzi zauważa że pod tą otoczką "radości" i "pozytywnego myślenia" jest czarna otchłań depresji i prawdziwego oblicza epikurejczyka. Pytanie czy widzisz to w sobie? Jeśli nie, to uciekaj dalej :twisted: hmm.. założyłam nawet taki ...

Teraz picie i rozmowy o tym co było trochę nudzą, spoważniałem i zaczynam myśleć nad....... przyszłością http://maxed.gry-online.pl/forum/html/emoticons/scared.gif . Chociaż i tak dobrze, że na razie tylko myślę :D . A u Was jak to jest, jełczejecie w miarę zwiększania się wieku? może bez przesady ...

moje odpowiedzi wyglądałyby najprawdopodobniej tak:

ESTP - Woda?!?! ŁEEE! Daj mi piwa! Mistrzu! Masz jakiegoś BUDWEISERA? I przynieś rzutki – porzucamy sobie z Jasiem!
ISTP - Och. Sama woda. Trzeba dolać trochę Jacka Danielsa.

ISTP sprowadza mnie na złą drogę, hehe

Obecnie praca dla mnie nie jest koniecznością, a tylko chęcią zarobienia sobie pieniędzy, bez których jestem w stanie się póki co obyć. jakby na to nie patrzeć - to jest konieczność ;) ja nawet z konieczności nie potrafię sobie tego wyobrazić - prędzej usiądę w podziemiu z kartką "daj parę groszy" ...

Chyba go za ostro oceniłaś. Przynajmniej nie wymaga od innych by sprzątali, tylko sam to robi. hmm... Nie odkurzam w naszym mieszkaniu, on to robi, ale gdybym ja to zrobiła, byłoby znowu poprawianie, drugie wyciąganie odkurzacza itp. (...) Najgorsze jest to, że od niedawna zaczęło się wypominanie t...

ale przecież podałam linka (pod słowem "teścik")