Enneagram

No niech Ci będzie 4w5, nie mam doświadczenia w byciu inną czwórką ; )

Nuda, to chyba mój główny problem. Nigdy nie uważałam siebie za jakąś silną osobowość, a jednak w każdym moim związku facet trafia pod pantofel. To mnie męczy i irytuje. Brakuje mi intensywnych uczuć, nawet negatywnych, niepewności, odrobiny stresu. Zaciekawienia. Najbardziej mnie jednak drażni kied...

Co jak co, ale akurat miłość w czwórkowym wykonaniu średnio się mieści w ramach emocjonalnej utopii ; ) Rozwód, rozstanie, choroba, odpychanie, cierpienie, upadek... taki jakby nasz żywioł ; P

Często naprawdę mam dobre intencje, ale to co wychodzi na wierzch wygląda jak lekceważenie, niechęć, smutek, robię sie albo zbyt głośna i lekceważąca albo milcząca, wycofana, niekiedy ciągle poirytowana. Właśnie opisałaś mnie : ) Czasem tak bardzo zależy mi na kimś, że sama się tego wstydzę. Nie mo...

Zauważcie, że w języku angielskim miłość jest potraktowana jak choroba. Mówi się "fall in love" - tak jak fall ill. "Fall" ma bardzo negatywne metaforyczne konotacje, wszystko co "down" jest złe, wszystko co "up" jest dobre. Poza tym, i w naszym, i w angielskim języku miłość to szaleństwo: "I'm craz...

Nie wiem czy wyjdę kiedyś za mąż. Może. Jeżeli tak, będę albo bardzo oślepiona, albo do reszty zwariuję. Znam siebie i wiem, że w żadnym związku nie jestem w stanie długo wytrzymać. Nie chodzi o nich - są kochani, wspaniali, opiekuńczy. Chodzi o mnie. Nawet na najpiękniejszej smyczy czuję się źle. N...

Nienawidziłam mojego domu. Nienawidziłam atmosfery tu panującej i wiecznego strachu o to, co się wydarzy. Potem zapomniałam. Wyjechałam i wydawało mi się, że miałam dzieciństwo całkiem normalne, rodzice w gruncie rzeczy kochali mnie i chcieli mojego dobra. Mój brat ma teraz pięć lat. I dwa dni temu ...

Tego, że przestanę kochać niektóre osoby. To scenariusz stary jak świat. Kiedy zbliżam się do tych, których kocham, prędzej czy później zaczynam ich nienawidzić. Ranię podwójnie - ich swoim zachowaniem, i siebie, bo burzę własny świat. Ludzi. Tych, z którymi nie potrafię rozmawiać, którzy postrzegaj...

Kiedy jestem z kimś, marzę o samotności. Wydaje mi się, że inni ludzie tylko przeszkadzają, denerwują brakiem zrozumienia albo przekonaniem, że wszystko rozumieją. Nawet kiedy ktoś deklaruje się, że chce słuchać i pomagać, ciągle mam wrażenie, że to tylko poczucie obowiązku. "Bo tak wypada". Kiedy j...

Cii, bo będzie zaraz jak z tym podpisem ; >

Najlepszą obroną jest wycofywanie się? To czasem też czwórkowe! xD

Ktośtam... do mnie pasuje na całej linii ; )

To uważasz, że puszę się wyjątkowością ? "Typ Nieokreślony." - owszem ; )) Ja tam nawet mogę uznać, że jesteście bogami, a ty nawet możesz być moją boginią jak chcesz. Yyy... skąd takie wnioski? ^^ (swoja drogą, jak mnie zamierzasz czcić, bo wciąż się waham ; )) Nie zależy mi na mojej wyjątkowości....

Madhatter, z tego, co zauważyłam, wydaje ci się, że siedzi tu zgraja niedopieszczonych ludzi, którzy napawają się swoją wyjatkowością. A nawet jeśli udają, że się nie napawają, to tak naprawdę i tak się napawają. Najlepiej zrobić rewolucję i pokrzyczeć trochę, klasyfikując się do jakiegoś ponadludzk...

Dwie wizje mnie (zawsze miałam, no cóż ; )): 1. Gotyckie dziewczę zajmujące się robieniem złych rzeczy w imię swojej smutnej i skrzywionej przez świat samowoli. Najlepiej rodzaj wampira, niekoniecznie krwiopijcy (chodzi o naturę drapieżnika). W tej bajce jest zwykle jakiś trudny i ponury romans ; > ...

Ym... 22. Jestem mocno niezadowolonym z siebie czymś.

I miej tu człowieku emocjonalną górkę, no...