Enneagram

ja bym na przykład mogła zostać psychologiem, nawet bym chciała, gdyby nie to, że studia są ciężkie a poza tym teraz jest straszne buuuuum na tą psychologię, a ja nie potrafiłabym się wybić z tłumu rządnych ludzkich problemów terapeutów. aktorem nie, lalkarzem kiedyś strasznie chciałam być, ale to n...

a propos wybierania kierunków studiów: "Co za ponury absurd... Żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?" ja bym najchętniej studiowała 3 kierunki jednocześnie, pracując przy okazji na swoje utrzymanie. i całe te akcje z dorosłością to przereklamowane są. i ja nie chcę być dorosła.

a po co prowokować, skoro takie sytuacje istnieją wciąż wokół

chokureika pisze:ostatnio zakupiłam nawet sztalugę ^^

ooo sztaluga sprawdza się jako świetny wieszak na ciuchy i torby tudzież stojak na kapelusze.
tak oto wyżywam się artystycznie.

foch fochowi nierówny.!

o tak, moje 'smiertelnedokoncazycianigdysiedociebienieodezwe obrazy tez trwają tak niesamowicie 'długo'. Mój rekord to chyba coś koło tygodnia:-P Kolejna cecha łącząca siódemki?;-) o taaaak, taki foch straszny i śmiertelny, który ma się około kilku godzin (nie potrafię spać spokojnie, gdy jestem na...

no czeeeeeeść.

bakłażanie, wcześnie wróciłeś.

Bo ja tak naprawdę bardzo nie lubię krytyki i mam wiele kompleksów. Chyba po prostu łatwiej mówić mi o nich w formie żartu i ukrywać się za tą zasłonką humoru i entuzjazmu, żeby nie pokazywać prawdziwych uczuć... Więc wychodzi na to, że z tym dystansem to kruchutko... tyyy no właśnie. Z tym że u mn...

Ewak, lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło.
nie czekaj na jakieś niesamowite zdarzenie, weź się w garść i ruszaj na podryw.

o taaak indyjskie rzeczy są świetne. nie tylko ubrania, ale tez biżuterię indyjską uwielbiam.

przede wszystkim radośnie.
ale można też to określić jako pstrokato i zwiewnie

tylko wiesz co Grzesiek, nie myśl o niej jako o siódemce tylko o dziewczynie
i najgorsze co możesz zrobić to uprzedzić się do 7 "bo jedna tak zrobiła to na pewno wszystkie takie som".
powalcz jeszcze chwile.!
w końcu jesteś czwórką, czwórki lubią gonienie za króliczkiem.

hmm skoro można swój styl określić jednym powiedzonkiem to mój określę: "heeeej, życie jest piękne.!"

bodzios, czyli preferujesz rozmowy np na gadu gadu? Jeśli tak to czy udaje ci się to przenieść potem na realne życie? czy tego w ogóle chcesz czy wystarcza ci taka rozmowa pisemna? W piątki otwieraczem do konserw. http://socjonika.pl/forum/images/smilies/banan.gif gdy konserwę się otworzy nie ma sza...

jak w tytule. Jak to się dzieje, że postanawiacie się otworzyć przed drugim człowiekiem? Czy musi to być ktoś na prawdę zaufany, kogo długo znacie? Czy macie po tym wyrzuty sumienia, żałujecie tego? A jeśli sami nie chcecie, jak was otworzyć? (da się w ogóle?) może dałoby się podciągnąć pod inny wąt...