Enneagram

Chodzi mi o to, że wiem, że muszę przebywać z ludźmi i potrzebuję opracować sposoby, jak robić o bezboleśnie dla siebie i otoczenia. Tak żeby może czasem nie było widać, że jestem 5w4. :roll: Bo jak na razie głównie się przed nimi chowam, ale muszę wreszcie kiedyś przestać. Czasami pomaga patrzenie ...

wydaje mi się rozsądne, by natura zaopatrywała każdego człowieka w taki zestaw cech, by mógł przeżyć, jeśli więc 'tworzy' kogoś nieśmiałego i tchórzliwego, to nie obdarza go cechami zewnętrznymi zwracającymi na siebie uwagę, by nie stał się obiektem ataku innych. chodzi o to, by zapewnić danemu oso...

Też mam taką blokadę jeżeli chodzi o okazywanie emocji, ale to może być spowodowane ich nadmiarem. W sensie że w danym momencie odczuwam za dużo (część z tego jest spowodowana np rozmową sprzed miesiąca, albo jakimś odległym wspomnieniem), więc żeby mi nie przeszkadzały, próbuję wszystkie wyłączyć. ...

Myślę, że potrafię być całkiem taktowna, dopóki czuję się pewnie. Tzn zazwyczaj w relacjach oficjalnych staram się po prostu nie mówić za dużo. Jednak jak jestem czegoś niepewna, próbuję jednocześnie rozważyć masę różnych zachowań, więc albo się zawieszam, albo robię to co mi pierwsze przyszło do gł...

Postaram się nie zawieść twoich nadziei, ale... hm... Nie oczekuj ode mnie epopei, w końcu jestem piątką (o nawet się zrymowało:))

Ale czasami jeżeli czegoś chcę, to muszę się zmusić (np chcę zaliczyć wszystkie kolosy, więc zmuszam się do zwleczenia się z łóżka przed 6). W sensie że często żeby zrealizować to co sobie zamierzyłam i co chce, muszę po drodze zrobić masę bezsensownych drobiazgów. I znowu wracamy do szukanie motywa...

Jak na razie, dopiero się zastanawiam nad "specjalizacją", więc podobnie jak większość przede mną mam parę tematów, które mnie ciekawią, ale jak na razie szału nie ma. Chyba najłatwiej zapamiętuję różne nikomu niepotrzebne informacje w stylu "ile godzin spał Einstein" itd. Myślę, że gdybym została p...

Cześć wszystkim! Jak każda niepowtarzalna piąteczka przez dłuższą chwilę obserwowałam co tu się pisze i zapragnęłam dołączyć :) Właściwie to witam po raz drugi, już kiedyś zaczynałam pisać na tym forum, ale szybko zniknęłam (uaktywnił się wrodzony leń). Poza tym, to było dawno i nieprawda. Tak więc ...

Mam tą samą przyjaciółkę od 9 lat. Na początku było trudno, ale teraz dogadujemy się idealnie i powoli zapominam, że nie zawsze tak było.

jak widać

Zarzucisz przykładem?
Jakcię zobaczę na ulicy w trakcie realizacji jakiegoś, to może będę wiedziała, że to ty.

Bo w kościele do głowy przychodzą najdziwaczniejsze pomysły, szczególnie gdy kazanie jest nudne. U mnie niestety nie ma żyrandola!
Czy wagary na cmentarzu to dziwny pomysł?

Jeżleli moje pomysły są naprawdę dziwne, to raczej się nimi nie chwalę.

Gudrun pisze:

szyszka pisze:

Gudrun pisze: Coś w tym jest. Łatwiej rozmawiać z takimi osobami gdy nie trzeba się przejmować ich reakcją.

to po co rozmawiać jeśli nie oczekuje się reakcji?

A kto napisał że się jej nie oczekuje?

Ale jeśli czgoś oczekujesz, to raczej ci zależy.

Taki paradoks. Jeżeli większość pisze, że im się nie chce pisać, to ciekawe dlaczego ten temat ma już 6 stron?
Chyba piątki lubią się chwalić tym, że myślą więcej niż robią.