Enneagram

stare, mądre chińskie przysłowie? 8)

Właśnie odkryłam, że (na swój sposób) lubię czuć złość. Ale nie wprost ;) Na najniższym poziomie po prostu coś (lub raczej - ktoś) mnie irytuje, skutek i przyczyna, uczucie typowo negatywne, sytuacja mi się nie podoba i chcę ją zmienić. A rozważając to w oderwaniu od konkretnej sytuacji - złość ta ...

Zastosowany został wariant drugi i powiem szczerze, że specjalnie (niestety? stety?), żeby wiedział, że odchodzę ale kocham, bo to chyba najgorsze. ale ta rada jest niewymownie genialna i dziękuję Ci :) masz absolutną rację, należy poddać się dryfowi, informacja została przekazana, teraz należy jedy...

Ooooch, dziękuuuję za wsparcie, kunanini :D właśnie teraz szaleńczo potrzebuję rad i to właśnie obiektywnych, bo przyjacielskie rady są zawsze cudowne, ale mam wrażenie, wypaczone przez czas. wydaje mi się, że jestem teraz jakimś dziwnym, bezradnym dzieckiem we mgle i sama nie wiem czego chcę, rozpę...

no właśnie, tylko co, jeśli darzyłam tego kogoś najgłębszym uczuciem kiedykolwiek i nadal darzę, nadal kocham, a zerwałam, ponieważ ten ktoś zdawał się nie kochać mnie, nie czułam zainteresowania, wsparcia i czułości? boże, związki są chore. nigdy więcej. bycie zależnym od kogokolwiek to największy ...

błagam, nie straszcie mnie :shock: ja nie chcę żadnego resentymentu, żadnych wspomnień, myśli, obrazów, dźwięków, a już na pewno zapachów (te perfumy, cholera...). ja chcę, żeby mój obiekt związkowy nagle zniknął, zapadł się pod ziemię, plum i już go nie ma. nie ma i nigdy nie było, ścieram ostatni...

też mi się wydaje, że do związków 7 jednak nie jest przystosowana przez naturę :wink: to ja chyba jestem nowej daty, bo jeśli jestem kimś zainteresowana, to po prostu idę i biorę co mi się należy, że się tak niecnie wyrażę :D tzn. uważam za zły wszelki bezruch. stawiam większe lub mniejsze kroki i z...

błagam, nie straszcie mnie :shock: ja nie chcę żadnego resentymentu, żadnych wspomnień, myśli, obrazów, dźwięków, a już na pewno zapachów (te perfumy, cholera...). ja chcę, żeby mój obiekt związkowy nagle zniknął, zapadł się pod ziemię, plum i już go nie ma. nie ma i nigdy nie było, ścieram ostatnie...

jeżeli mi nie zależy - już nie zależy, albo nigdy nie zależało naprawdę - to zerwanie jest cudowne, jest uwolnieniem od ciężaru powinności, od irytacji, nudy, zobowiązań, różnie w zależności od sytuacji. i to się często zdarza. jeżeli mi zależy... no tu właśnie nie wiem, bo dopiero stoję przed takim...

Ach, kuchnia, kuchnia :D No miotam się, miotam, zazwyczaj żem jest trochę skołowana w tym przybytku rozkoszy. W moim gotowaniu wyróżnić trzeba dwie fazy: faza pierwsza to lenistwo, kiedy zwyczajnie nie chcę mi się nic robić, więc biorę jakieś byle co, ryże z sosami, pospieszną jajecznicę (umiem! :D)...

Szczerze? To nie do końca to zrozumiałam... XD wiedziałam :lol: niech to, czasem się gmatwam. więc to jest taka trochę instrukcja obsługi 7, ale w sporym skrócie. mamy 3 sytuacje: 1) ktoś mi się podoba. myślę 'mniam, cóż za ciacho, trzeba by je zjeść czym prędzej'. rozmawiamy, piszemy, znajomość si...

bwehehe ostatnio wzięłam się za hasełka z półki 'nie wiadomo co o tym myśleć eeee', czyli idziemy ze znajomymi, nagle jakaś zaskoczka i mówię 'a niech mnie kule biją!', albo 'a niech to dunder świśnie!', 'motyla noga!' :D a oni wtf O.o ale jakoś strasznie mnie to bawi hyhy. poza tym wyjebane, jak na...

Może zapytaj go o której kończy i przyjdź pod jego szkołę NIE, NIE, NIE! Gdyby w takiej sytuacji ktoś zrobił coś takiego, zaczęłabym go unikać jak ognia. To najgorsza możliwa rzecz! podstawa to nie być nachalnym! najlepiej, żeby w ogóle nie być. tj inaczej. jeżeli jakaś osoba mnie zaintrygowała, ro...

Ale jak to jest z zazdrością już w konkretnym, dłuższym związku? Np. jesteście z kimś rok i widzicie taką scenę, że ktoś się do Waszego partnera delikatnie mówiąc, podwala, próbuje go jakoś poderwać, albo czyni jakieś bardziej znaczące gesty. Co czujecie? Bo znajomy 4w3 zwykł mówić, że zazdrość wpra...

no dokłaaadnie, trzeba się cieszyć, bo kurcze jest do tego tyyyle powodów małe radości, ach. a co, jeśli jutro ziemię rozwali wielki meteor? idźmy do przodu z bananem na twarzy i bez lęku w sercu