Enneagram

W szkole interpretacja zawsze była narzucona z góry i nawiasem mówiąc, trzeba było zgadywać, co też autor, przepraszam podmiot liryczny miał na myśli. Tak naprawdę niewiadomo co sobie taki poeta myślał, a tutaj jakaś jedna kanonowa interpretacja każe nam się podporządkować. Ale! To było w szkole! Da...

Tak, to prawda. Ciekawe jak by wyglądały dyskusje z tego forum na żywo. Pewnie większość siedziałaby cicho i byłoby sztywno, a dyskusję diabli by wzięli.

a ja śpię w takiej niebieskiej w drobne motywy kwiatowe, takiej kupionej chyba na targu; jest ciepła, wygodna i bardzo luźna. wcześniej miałam taką różową frote z napisem 'sweet dreams' i taką pszczołą, ale dość długi czas użytkowania i jego efekty sugerują, by pidżamkę wysłać na emeryturę, choć moż...

Bo 5 zwłaszcze te w 4 stoją na granicy. Z jednej strony chcą się zaangażować a z drugiej odejść, uciec. Piątki nieustannie są targane sprzecznościami, zwłaszcza w sferze emocjonalnej.

Hmmmm... Tak w sumie to nie wiem czy lubię jedynki i ósemki, czy też nie. W końcu jedynka jedynce nierówna, a ósemka ósemce również. Choć mają podobne cechy, to jednak różnią się między sobą i nie da się tego określić stereotypowo czy lubię je czy nie. Zbyt mało znam przedstawicieli tych numerków lu...

Jako 5w4 nie lubię się wyróżniać , ale jednocześnie chcę podkreślić swoją indywidualność . Czy inne piątki również to zauważyły u siebie ? Owszem, mnie się to zdarzyło. :wink: Nie trzeba się jakoś specjalnie wyróżniać, grunt to mieć swój własny określony, indywidualny styl. Gdy widzę, że ktoś ma np...

Mi nie potrzebne takie kuracje, już i tak za często się wściekam i irytuję, i wcale nie czuję się z tym dobrze. Mnie do szału potrafi doprowadzić bzyczenie komara w nocy lub gdy coś mi nie wychodzi albo, gdy spotkam osoby z byłych szkół, których nie cierpiałam.

Też za dziećmi nie przepadam... Pewnie dlatego, że w ogóle nie potrafię z nimi rozmawiać, że nie potrafią usiedzieć w miejscu i jak weźmie się coś do ręki, to one już zaraz to chcą i koniec. I zaczynają ryczeć w niebogłosy, a już najgorzej, jak w sklepie. Poza tym potrafią wyczuć, jakich przedmiotów...

No tak... Czasami lepszy ten zeszyt, zwłaszcza, jak w pobliżu brak osób, z którymi można porozmawiać, ale tak na serio. Tzn. takimi, które traktują Cię poważnie, są szczere i nie polecą zaraz z jęzorem do kogoś trzeciego, bo "niemowa" raczył(a) wreszcie się odezwać. :o A z wiadomości zeszytowych fak...

Wynik:39, Poziom EQ:niski No cóż... Nie liczyłam na to, że będzie jakoś specjalnie wysoko...

Piątki już takie są... Dobrze to czy źle? Zależy od punktu widzenia i siedzenia. Sama nie lubię, jak mnie ktoś gdzieś wyciąga na imprezy,etc i ciągle coś wymyśla. Choć muszę przyznać, że czasem takie coś się przydaje. Ale tylko czasem i to rzadko. W ogóle trudno mnie gdzieś wyciągnąć, choć czasami n...

Mnie często postrzegano za osobę, która się dużo uczy i jest inteligentna... A to pozory... hehe. Bo niby podobno na taką wyglądam... (?) Myślę, że pod tym względem jestem raczej przeciętna, moje umiejętności zależą raczej od zainteresowań...

U mnie to jest tak, że jak nie mam za bardzo kasy, to chciałabym wszystko kupować, co mi się spodoba, a gdy jestem przy kasie to nagle się okazuje, że jednak te wszystkie rzeczy nie są już mi aż tak bardzo potrzebne i trzymam te pieniądze na coś konkretnego lub giną w codziennych wydatkach (czyt. ks...

Nie byłabym wcale pewna czy Twoja koleżanka na pewno uczy się na przerwach. W liceum też przez to przechodziłam, może nie w takim stopniu, ale jednak. Zeszyt czy książka to ratunek i przed otoczeniem, ludźmi, ale też... przed nudą. No bo skoro z nikim się nie rozmawia, to trzeba przecież znaleźć sob...

Zwykle na początku imprezy czuję się sztywno i nie chcę wychodzić na parkiet, bo mam wrażenie, że wszyscy mnie obserwują, a ja tego nie cierpię. Poza tym moje ruchy są zbyt sztywne i jakieś dziwne. :P Kiedyś moja siostra z koleżanką próbowały nauczyć mnie tańczyć "na luzie", ale nic z tego nie wyszł...